Pomysł koncertu w kościele Matki Bożej Fatimskiej na Obszarach zrodził się nagle. - Czuliśmy, że tak powinniśmy zrobić – dodaje Zuzanna Pradela. – Większość utworów ćwiczymy już od jakiegoś czasu, śpiewałyśmy je na konkursach i przeglądach. Dziś – chociaż to nie konkurs – czujemy, że uczestniczymy w bardzo ważnym wydarzeniu. Pamiętamy o ludziach, którzy walczą o wolność swojego kraju, żeby mogli normalnie żyć – mówią chórzystki: Karolina Procner, Agata Curyło i Marzena Baron.

Rozpoczynając koncert, ks. Jan Duraj, proboszcz parafii, mówił, jak istotna jest rola chrześcijan w takich sytuacjach jak ta na Ukrainie. – Ufając Bożej Miłości, chcemy przerwać krąg nienawiści, prosić o przebaczenie, a jednocześnie przypomnieć sobie historię Polski i poprosić o Boże błogosławieństwo dla obu naszych narodów, by krąg nienawiści się nie rozszerzał... – Obserwowaliśmy w telewizji wszystkie wydarzenia, które się działy na Ukrainie, i pomyśleliśmy, że my i tak nie wiemy, jak temu wszystkiemu zaradzić... – mówi ks. Mirosław Szewieczek, wikary w parafii MB Fatimskiej. – Chcieliśmy więc zrobić coś, żeby wykorzystując artystyczne talenty, razem się pomodlić, uwielbić Pana, a równocześnie zjednoczyć serca z mieszkańcami Ukrainy w tym trudnym dla nich czasie. Nie chcemy się skupiać na smutku. Chcielibyśmy dać im powiew nadziei, zagrać i zaśpiewać utwory pełne radości i otwartości na dobrą przyszłość. Przed koncertem wszyscy mogli zobaczyć zdjęcia z wydarzeń na Majdanie, udostępnione parafii na Obszarach przez Jakuba Szymczuka, fotoreportera „Gościa”, i opatrzone komentarzem przygotowanym przez red. Andrzeja Grajewskiego.