„A ten drugi to dla kogo?” – spytał ojca świętego ks. Władysław Penkala, młody ksiądz z Andrychowa, odbierając dwa różańce. „Dla mamy, bo ona zawsze się będzie za ciebie modlić, gdziekolwiek będziesz” – miał mu powiedzieć Jan Paweł II.
Jeszcze 10 lat temu babcia wędrowała z nami pieszo do Morskiego Oka i za nic w świecie nie chciała się zgodzić na to, żeby zabrał ją wóz – mówi Agata Brońka, wnuczka Stefanii Penkali, córka Józefa, najstarszego z trzech synów jubilatki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.