Wiara w języku hebrajskim to "amman" - przylgnięcie, zjednoczenie, węzeł. O takiej wierze chcą mówić wszystkim uczestnicy projektu "Rozkręć wiarę" w Żywcu.
Coś więcej
- Projekt dojrzał w Roku Wiary. Pomyśleliśmy, żeby stworzyć z tego coś więcej - żeby przy współpracy ludzi, którzy są najbliżej Kościoła zaprosić na wyjazdy, różne akcje ewangelizacyjne tych, którzy są dalej - wyjaśnia ks. Grzegorz. - Rowerowe wyjazdy nie są liczne, ale - jak się nam wydaje - są świetną reklamą, przyciągającą do innych akcji, które mają doprowadzić do spotkania człowieka z żywym Bogiem, żeby on sam doświadczyć Bożej mocy i opieki. Chcemy pokazać, że Kościół jest piękny i żywy, że modlitwa warunkuje najlepszą przygodę życia. Staramy się to pokazywać swoją postawą - że można się świetnie bawić w czasie wakacji razem z Panem Bogiem, ale trzeba mieć wiarę i ufność.
To dzięki "Rozkręć wiarę" i ich przyjaciołom z różnych wspólnot na Żywiecczyźnie zrodziło się czerwcowe "Rio w Żywcu" - impreza ewangelizacyjna, który przyciągnęła prawdziwy tłum żywczan i turystów. To także oni przygotowali sztukę o św. Franciszku - "Księga Dobrej Nadziei", którą będzie można zobaczyć w Żywcu, w MCK w niedzielę 17 listopada. Pod koniec listopada odbędą się warsztaty muzyczne dla wszystkich chętnych, później - jasełka i przygotowania do kolejnej sztuki. W ramach projektu razem jeżdżą do teatrów, do opery.
- Wszystko, cokolwiek chcemy zrobić, rodzi się na kolanach - dodaje s. Daria Dobrowolska. - Co tydzień spotykamy się na cichej adoracji Najświętszego Sakramentu. Tylko na modlitwie człowiek może rozeznać co jest naprawdę Bożym prowadzeniem, a co tylko naszym planem.