Wkrótce rozpocznie się przegląd kolei linowych w Bielsku-Białej.
W drugiej połowie listopada nie będzie kursować kolejka gondolowa na Szyndzielnię. W tym samym czasie znieruchomieją także kanapy wywożące turystów na popularny w Bielsku-Białej Dębowiec. Nie ma jedna powodów do obaw. Przestoje nie są spowodowane awarią, lecz sezonowym przeglądem technicznym.
W dniach od 12. do 29. listopada obie kolejki będą kontrolowane pod względem sprawności i bezpieczeństwa. Tego rodzaju prace podejmowane są dwukrotnie w ciągu roku, przed sezonem letnim i zimowym. Przegląd zakończy się 30. listopada i wówczas obie kolejki ruszą, by wywieźć w najpiękniejsze zakątki Beskidów mieszkańców regionu oraz turystów.
Kolej linowa na Szyndzielnię w grudniu skończy 60 lat. W połowie lat 90. poddana gruntownej modernizacji, jest dziś jedną z najnowocześniejszych tego rodzaju kolejek w Polsce. Kolejka liczy 1810 metrów długości, na tej trasie czteroosobowe gondole, poruszające się z prędkością 5 metrów na sekundę, pokonują 449 metrów różnicy wysokości między dolną i górną stacją. Podróż zajmuje sześć minut. W ciągu godziny kolejka może przewieźć 850 osób.