40-osobowa ekipa telewizyjna wyruszyła na wyprawę poszukiwawczą. Razem dokonali odkryć, jakich się nie spodziewali. A odkrywcy mieli... od 6 do 12 lat.
Ekipa TV „Szok” opanowała ośrodek „Caritas” w Bielsku-Białej-Lipniku na trzy weekendowe dni. To właśnie tam prowadzono poszukiwania. Było dużo pracy twórczej: zajęć plastycznych, teatralnych. Cały czas coś się działo. Ale cel był jeden...
– Poznać umysłem, doświadczyć sercem i zmysłami, kim jest Jezus Chrystus. To był cel kursu dla dzieci – rekolekcji – jaki przygotowaliśmy we wspólnocie Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji Świętych Cyryla i Metodego w Bielsku-Białej – wyjaśnia Joanna Szczurek, która koordynowała projekt razem z Agatą Zając i Gabrielą Kliś. Od strony duszpasterskiej kurs poprowadził ks. Krzysztof Walczak. – Dzieci poznały historię Jezusa od narodzin do zmartwychwstania, ale też doświadczyły, że On żyje, że chce uczestniczyć w ich życiu teraz. Naszą telewizję nazwaliśmy„Szok”, bo właśnie swoistym szokiem dla wielu jest uświadomienie sobie stałej bliskości Jezusa.
Jak mówią animatorzy z DSNE, Jezus zaskakiwał ich samych. – Czasem zakładaliśmy, że to będzie dla dzieci za trudne do przyjęcia, że może sobie nie poradzą. Tymczasem było dokładnie odwrotnie! – opowiadają. – Zaraz w pierwszym dniu każde dziecko dostało Pismo Święte – prezent od Boga Ojca. Wydawało się nam, że to taki „dorosły” prezent. Tymczasem na koniec kursu dziękowały za niego. Podczas rekolekcji widzieliśmy, jak same siadają gdzieś na uboczu i czytają Biblię. Wydawało się nam też, że Msze św. z dłuższą modlitwą uwielbienia mogą być dla nich zbyt dużym wyzwaniem. A one nas zaskakiwały łatwością, z jaką włączały się w modlitwę spontaniczną, w uwielbienie Boga Ojca, Jezusa i Ducha Świętego. Dzieci mają naturalną potrzebę i umiejętność takiej rozmowy z Panem Bogiem!
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się