W drzwiach św. Piotr – na co dzień tata Zosi. Z aureolą nad głową i kluczami w ręku wpuszczał gości. – Dobrze, że byliśmy u spowiedzi, to mamy wstęp wolny – oddychały z ulgą dzieci. A już za drzwiami – wielkie świętowanie!
Pierwsze zadanie – jak powiększyć wspólnotę? Zaprosić do niej wszystkich świętych patronów! Zaproszono więc m.in. świętych: Zofię, Agnieszkę, Weronikę, Annę, Jakuba, Maksymiliana, Dominika, Grzegorza i wielu innych. Potem – odśpiewanie hymnu tego dnia: „Taki duży, taki mały/ taki gruby, taki chudy – może świętym być!”. I już czas na pasjonujące, żywiołowe zawody: quizy, zagadki, kalambury, w których stawką stawała się coraz większa liczba kuponów na aureolki – atrybuty świętości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.