Do końca listopada w kościele św. Józefa w Bielsku-Białej można oglądać wystawę archiwalnych zdjęć o życiu i działalności Sługi Bożego ks. Władysława Bukowińskiego.
"Wszędzie gdzie byłem widziałem głęboką celowość tego, że tam właśnie byłem" - mawiał Sługa Boży ks. Władysław Bukowiński.
O tym niestrudzonym duszpasterzu Polaków więzionych w łagrach i obozach na Wschodzie (w tym - przez większą część życia - w Kazachstanie), pamiętają członkowie Stowarzyszenia "Ocalenie", które stara się wszelkimi dostępnymi sobie środkami popularyzować tę nieprzeciętna postać.
Dzięki nim w kościele parafialnym św. Józefa na osiedlu Złote Łany, gości wystawa archiwalnych fotografii, prezentująca życie ks. Władysława.
Wystawa dedykowana ks. Wł. Bukowińskiemu gości w kościele św. Józefa na Złotych Łanach Urszula Rogólska /GN Ks. Władysław Bukowiński urodził się 22 grudnia 1904 r. w Berdyczowie. W 1920 r. jego rodzina przeniosła się do Polski. W latach 1921-1931 studiował prawo i teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Święcenia kapłańskie otrzymał 28 czerwca 1931r.
Po kilku latach pracy duszpasterskiej w Rabce i w Suchej Beskidzkiej, 8 sierpnia 1936 r. wyjechał na Kresy i został wykładowcą w seminarium duchownym w Łucku. Od 1939 r. był proboszczem katedry w Łucku. W 1941 r. został uwięziony przez NKWD.
Po opuszczeniu więzienia pomagał uciekinierom i jeńcom. W latach 1945-1954 przebywał w radzieckich więzieniach i obozach pracy w Kijowie, Czelabińsku i Dżezkazganie. Tam, po wyczerpującej, kilkunastogodzinnej pracy odwiedzał chorych w więziennym szpitalu, umacniał współwięźniów w wierze i nadziei, udzielał sakramentów, prowadził rekolekcje w różnych językach. Napisał i wykładał w łagrze historię Polski. W roku 1954 został zesłany do Karagandy, tam podjął pracę stróża, jednocześnie prowadząc tajne duszpasterstwo.