Miłośnicy Andrychowa kwestowali na cmentarzu

Akcja zbierania funduszy na ratowanie zabytkowych nagrobków odbyła się na andrychowskim cmentarzu już po raz trzynasty.

Wśród odwiedzających groby bliskich sporo ma na piersi naklejkę. To znak udziału w kweście. Z naklejkami i skarbonkami przy wejściach na cmentarz na zmianę dyżuruje kilkudziesięciu wolontariuszy. Nad całością akcji czuwa Ewelina Prus-Bizoń i Jan Zieliński ze Stowarzyszenia Miłośników Andrychowa, które jest jej inicjatorem. Wśród wolontariuszy jest sporo harcerzy, uczniów andrychowskich szkół, zwłaszcza LO im. Marii Skłodowskiej-Curie i Zespołu Szkół nr 1, są nauczyciele, radni.

- Rzeczywiście wiele osób wspiera akcję - potwierdza Wojciech Stanek, nauczyciel Zespołu Szkół nr 1 w Andrychowie i jeden z wolontariuszy stojących przy cmentarnej bramie. - Pomaga nam to, że akcja odbywa się już od wielu lat i mieszkańcy wiedzą, że dziś mogą wesprzeć odnawianie cmentarnych zabytków. Każdy wrzuca, ile może.

- Odzew mieszkańców jest naprawdę duży - potwierdza Mateusz Kołaczek z Komendy ZHP Andrychów. A czasu na rozmowy nie ma zbyt wiele, bo wciąż ktoś podchodzi, by wrzucić datek...

Prace finansowane z zebranych dotychczas kwest pozwoliły na odnowienie sporej liczby nagrobków. Jak zaznaczają organizatorzy, troska nie polega tylko na jednorazowym odnowieniu grobu, ale też na stałej opiece. Z okazji mijającej w bieżącym roku 110. rocznicy powstania w Andrychowie gniazda Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" takimi działaniami objęto nagrobek na mogile, w której spoczywa dr Jan Malec, znany andrychowski adwokat i społecznik, jeden z założycieli "Sokoła" w tym mieście.

 

« 1 »