Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Bielsko-Żywiecki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Historia
    • Biskupi
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
bielsko.gosc.pl → Wiadomości z diecezji bielsko-żywieckiej → Redyk Karpacki zakończony

Redyk Karpacki zakończony przejdź do galerii

W Rožnovie pod Radohostem zakończył baca Piotr Kohut z Koniakowa trwającą ponad cztery miesiące wędrówkę przez hale Karpat w Rumunii, na Ukrainie, Słowacji, w Polsce i w Czechach.

Piotr Kohut przeprowadził stado owiec i przeszedł przez Karpaty jak kiedyś Wołosi  
Piotr Kohut przeprowadził stado owiec i przeszedł przez Karpaty jak kiedyś Wołosi
Alina Świeży-Sobel /GN

 Szedł na czele stada owiec. Szedł na spotkanie z ludźmi.

Redyk Karpacki upamiętnia wędrówki wołoskich pasterzy, ale przede wszystkim zwraca uwagę na to, co łączy mieszkańców Karpat –  z Rumunii, Ukrainy, Węgier, Polski, Słowacji, Czech i Austrii. Mimo kulturowych odrębności narodowych widać w zwyczajach, folklorze czy nazewnictwie sporo podobieństw. To ślady tradycji, pozostawione przez Wołochów, wędrujących ze stadami owiec przez góry. Piotr Kohut ruszył historycznym szlakiem pasterskim, 11 maja w Rotbav w Rumunii, a po przebyciu około 1200 kilometrów dotarł 14 września do Rožnova w Czechach.

Redyk Karpacki stał się inspiracją do całej serii międzynarodowych spotkań ludzi żyjących i tworzących w Karpatach. Dał także niezliczone okazje do pokazania kulturowego bogactwa, skarbów przyrody oraz wspólnego szukania odpowiedzi na pytania o przyszły rozwój terenów górskich. Celem redyku było uczczenie wędrówek wołoskich, które doprowadziły do zasiedlenia Karpat i powstania kultury pasterskiej łączącej społeczności zamieszkujące Karpaty. Ponadto Redyk Karpacki to promocja produktów regionalnych, integracja społeczności pasterskich w Karpatach, promocja kultury i tradycji karpackich, a także zwrócenie uwagi na wartości przyrodnicze i kulturowe Karpat.

Ostatnim punktem na trasie Redyku Karpackiego było Valašské Muzeum v Přírodě w Rožnově pod Radhoštěm. Tam, wśród tworzących piękny skansen góralskich chat 14 września zakończył się ostatni etap wypasu stada, wędrującego trzy tygodnie przez Czechy. – To nie był łatwy szlak, bo dało się odczuć skutki prowadzonych kiedyś przesiedleń ludzi ze wsi do miast. Powstały kołchozy i ludzie zagubili dawne umiejętności. Ale napotykaliśmy po drodze na młodych ludzi zaciekawionych tą tradycją i liczymy, że uda się w nich jakoś zaszczepić chęć do jej podjęcia – tym bardziej, że była tu naprawdę bogata tradycja, a pięknych miejsc do wypasu nie brakuje. Szliśmy przez naprawdę piękne hale – mówi Piotr Kohut.

– Dla mnie było to niesamowite doświadczenie: możliwość przebywania przez całą dobę z owcami, obserwowania tego, co dzieje się w kierdlu, która owca przewodniczy, jakie mają potrzeby. Dużo się nauczyłem od Piotra – mówi Michał Milewski z Nydku, właściciel stada, które Piotr Kohut prowadził przez hale w Czechach. – Na co dzień moje owce pasą się w zagrodach. Największa z nich ma powierzchnię 9 hektarów, więc mają sporo swobody, ale są przyzwyczajone, by respektować płot. Teraz musiały respektować wolę człowieka i to było niezwykle ciekawe: móc obserwować, jak na tę zmianę reagowały.

– Od kilku już lat staramy się popularyzować tradycje pasterskie na naszym terenie – mówi Josef Straka ze Stowarzyszenia „Koliba”, które wraz z Ogniskiem Górali Śląskich Związku Podhalan w Koszarzyskach przygotowało zakończenie Redyku Karpackiego, czyli rozsod. – Pomysł Redyku dojrzewał od 2010 roku i od tamtego momentu przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia, które zaplanowali Piotr Kohut i Józef Michałek. Nasze stowarzyszenie pomogło w zakupie części owiec. Wiele się działo na trasie Redyku: spotkań, prezentacji – i jesteśmy radzi, że zostaliśmy zaproszeni do współpracy.

– Wielki Boże, zapłać, żeście tutaj przyszli nas przywitać, choć na pozór to przecież nic niezwykłego: owce przyszły i zaczęły się paść. Nie ma tu żadnego show. To wszystko jest robione dla Karpat. Chcieliśmy udowodnić, że w Karpatach ludzie umieją ze sobą współpracować, a zwłaszcza pasterze. Razem udowodniliśmy też, że nie damy się biurokracji. Liczę na dalsze działania, bo to zdaje się początek wielkiej współpracy karpackiej. Przekonaliśmy się też, że tożsamość Wałachów - wszystkich górali Karpat - jest związana z owcami. I dlatego musimy ratować owce, bo to od nich bierze swój początek nasza tradycja – podkreślał Piotr Kohut, dziękując za pomoc w organizacji redyku.

– Dobry z dobrym, a zły – som. Dobrzy ludzie są w Karpatach. Redyk Karpacki pokozoł nom syćkim wielką siłę, urody, przyrody i kultury ludzi Karpat. Ten redyk to była taka pielgrzymka do naszej tożsamości – komentował Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański z Zakopanego.

« ‹ 1 › »
Finał Redyku Karpackiego w Rožnově pod Radhoštěm

WIARA.PL DODANE 14.09.2013 AKTUALIZACJA 16.09.2013

Finał Redyku Karpackiego w Rožnově pod Radhoštěm

​Redyk Karpacki, czyli historyczne, pierwsze po wiekach przejście pasterzy ze stadem owiec przez Karpaty, dobiegło końca. Rozpoczęta w maju w Rotbav w Rumunii wyprawa starym szlakiem pasterskim zakończyła się 14 września w Czechach. Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN  

Alina Świeży-Sobel

|

GOSC.PL

publikacja 14.09.2013 22:41

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KARPATY
  • OWCE
  • PIOTR KOHUT
  • REDYK KARPACKI

Polecane w subskrypcji

  • Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale broniłbym obecności religii w szkole
    • Tylko u nas
    • Jacek Dziedzina
    Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale broniłbym obecności religii w szkole
  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X