Jak co roku w drugą niedzielę września, ministranci, schole, Dzieci Maryi i oazowicze pielgrzymowali do Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie, żeby tu rozpocząć kolejny rok formacji.
Biskup Greger mówił też o sukcesywnym zaniku poczucia grzechu i winy w naszej codzienności. A ta świadomość - którą daje Duch Święty - prowadzi człowieka wiary właśnie pod Chrystusowy Krzyż: - Duch Boga żywego prowadzi nas pod Krzyż Chrystusa, abyśmy poznali, zrozumieli i sprawiedliwie osądzili grzech. Bo w gruncie rzeczy całą złość grzechu poznajemy dopiero w perspektywie Krzyża Chrystusa. Kiedy bowiem patrzymy na Krzyż, dostrzegamy miłość ukrzyżowaną; widzimy Tego, który nas do końca umiłował - mówił biskup Greger, zaznaczając, by nie zatrzymywać się na tajemnicy ludzkiej nieprawości i pamiętać, że miłość Boża jest większa i mocniejsza niż grzech: - Z wysokości Chrystusowego krzyża prowadzi droga do pojednania i nawrócenia.
Na zakończenie uroczystości nowi animatorzy Ruchu Światło-Życie oraz pary rejonowe Domowego Kościoła, otrzymały specjalne błogosławieństwo biskupa Gregera oraz symbol oazowej świecy.
Rodziny Domowego Kościoła powitały także swoją nowa parę diecezjalną - Anita i Krzysztof Tyrybonowie z parafii św. Macieja w Andrychowie będą odpowiedzialni za bielsko-żywieckie małżeństwa i rodziny zrzeszone w oazie rodzin.
Tyrybonowie w przyszłym roku będą obchodzić 25. rocznicę ślubu. Maja trójkę dorosłych dzieci: 23-letnią Elżbietę, 22-letnią Iwonę i 18-letniego Janka.
- Zgodnie z hasłem roku formacji, które podejmujemy, chcemy "narodzić się na nowo", także jako Ruch Domowego Kościoła - mówią. - Mamy wiedzę, mamy formację, ale chcemy zachęcać wszystkie nasze rodziny, by wiara napełniała też nasze serca. Chcemy zwrócić naszą uwagę na złotą zasadę: czyń innym tak, jak sam byś chciał, żeby czyniono tobie. Musimy bardziej otworzyć się na Ducha Świętego, który działa też przez innych ludzi. Moc modlitwy jest ogromna, dlatego postanowiliśmy lepiej skoordynować naszą diakonię modlitwy na szczeblu diecezjalnym - takie diakonie działają w wielu naszych rejonach. Mamy w naszym gronie wiele osób starszych, schorowanych. Choć często nie mogą się z nami spotykać, chcemy je zaktywizować duchowo - potrzebujemy ich. Chcemy ich prosić o ofiarowanie cierpień w intencji wszystkich rodzin.
Anita i Krzysztof Tyrybonowie dodają, że kardynał Stanisław Ryłko, w czasie swojego niedawnego pobytu w rodzinnym Andrychowie, błogosławiąc im, mówił, że w dzisiejszym świecie, kiedy robi się wiele, żeby zniszczyć normalność rodziny, Kościół, świat szczególnie potrzebuje rodzin silnych Bogiem. - Nie zawsze ludzie chcą, żebyśmy o Panu Bogu mówili, ale wtedy z całą mocą musimy dawać świadectwo naszej przynależności do Niego naszym życiem, naszymi wyborami - dodają.