Kilkuset piechurów zapadło w leniwy sen na Leskowcu. Nic ich nie było w stanie ruszyć... Nic? – Obudźcie się! Jezus naprawdę Zmartwychwstał – wołali na szczycie księża, podrywając tłum do uwielbienia Pana Boga.
Nawet po deszczowym Pilsku i chłodnym Przegibku nic nie było w stanie zniechęcić kilkuset osób, które wybrały się na trzeci szczyt wakacyjnej Ewangelizacji w Beskidach. Tym razem – Leskowiec w Beskidzie Małym. Co najważniejsze – dołączają do nich ci, którzy „przypadkowo” także znaleźli się na szlaku. Na Leskowiec najliczniejsza grupa – około trzystu osób – wyruszyła 20 lipca szlakiem z Targoszowa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.