U progu sezonu piłkarskiego Mszę św. w intencji Towarzystwa Sportowego „Podbeskidzie” odprawił bp Piotr Greger. Na miejsce modlitwy wybrano kościół św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach. Tutaj w połowie lat 90. powołano do życia TS Podbeskidzie. Klub powstał w wyniku fuzji sekcji piłkarskiej bielskiego Włókniarza oraz dzielnicowej drużyny w Komorowicach.
W ciągu pierwszych pięciu lat istnienie TS Podbeskidzie awansowało aż o trzy poziomy ligowe: z klasy okręgowej do drugiej ligi. Od 2011 roku jako pierwsza w historii drużyna piłkarska z Bielska-Białej TS Podbeskidzie występuje w Ekstraklasie. Tradycje piłkarskie w Bielsku-Białej sięgają roku 1907, kiedy to powstał Bielitzer Fussball Klub, później przekształcony w sekcję piłki nożnej Bielsko-Bialskiego Towarzystwa Sportowego.
W okolicznościowym kazaniu bp Piotr Greger - od lat wierny kibic drużyny piłkarskiej Podbeskidzia - podsumował dramatyczną końcówkę ubiegłego sezonu, kiedy to ważyły się losy utrzymania się drużyny w ekstraklasie. Zadecydował o tym wygrany przez Podbeskidzie w wieczór uroczystości Bożego Ciała mecz z drużyną GKS Bełchatów.
- To był moment, kiedy niebo nam się mocno uchyliło - podsumował ks. biskup, zaznaczając, że mocno się w tym czasie modlił za bielską drużynę i jej kibiców.
Bp Piotr Greger złożył uczestnikom Mszy św. - zawodnikom, działaczom i kibicom - życzenia: wielu emocji, sportowych wrażeń w duchu fair play, z poszanowaniem przeciwnika i jego umiejętności, jak najwięcej zwycięstw „byśmy na końcu sezonu mogli powiedzieć, że zadanie zostało spełnione”.
- Nade wszystko potrzebna jest nadziej oparta na Bogu, który niczego nam nie zabiera, ale wszystko nam daje - zakończył bp Greger. - Za bł. Janem Pawłem II mówię dziś: nie dajcie sobie odebrać nadziei. Tej nadziei życzę wszystkim, którzy tworzą TS Podbeskidzie.
W nowo rozpoczętym sezonie drużyna TS Podbeskidzie rozegra 21 spotkań, połowę - na własnym boisku w Bielsku-Białej. Sezon zakończy się na początku grudnia.