Tradycje szkolne w Starej Wsi mają 225 lat. Z tej okazji sztandar szkoły poświęcił jej dawny uczeń kard. Kazimierz Nycz.
Uroczystości szkolne zbiegły się z jubileuszami metropolity warszawskiego. Pochodzący ze Starej Wsi kard. Kazimierz Nycz pół wieku temu ukończył miejscową szkołę podstawową, czterdzieści lat temu przyjął święcenia kapłańskie, a ćwierć wieku temu - sakrę biskupią. Ks. kardynał przewodniczył koncelebrowanej Eucharystii i poświęcił sztandar Zespołu Szkolno-Przedszkolnego i Szkoły Podstawowej im. ks. kan. Stefana Wojtyłki.
- Sztandar jest po to, by gromadziła się przy nim cała wspólnota szkolna: dzieci, nauczyciele i rodzice - powiedział w okolicznościowej homilii metropolita warszawski. Zaznaczył też, że szkoła jest ustanowiona jako pomoc dla rodziny, a nie instytucja, która ma ją w czymkolwiek zastąpić.
Dziękując mieszkańcom Starej Wsi i władzom samorządowym za troskę o szkołę, przypomniał, że polega ona przede wszystkim na trosce rodziny, o nowe pokolenia, o dzietność. Szkoła wówczas żyje, kiedy są w niej dzieci, kiedy Ojczyzna nie stoi wobec kryzysu demograficznego.
Metropolita warszawski zaapelował do swoich rodaków o modlitwę w intencji powołań. Przypomniał, że ze Starej Wsi pochodzi trzech żyjących kapłanów, a ostatnie prymicje miały miejsce 36 lat temu.
Liczącej 225 lat szkole w Starej Wsi patronuje ks. kan. Stefan Wojtyłko. Jako wikariusz w Bestwinie został skierowany jako administrator w Starej Wsi w 1940. Miał tylko chwilowo go zastąpić. Jednak Opatrzność sprawiła, że pozostał tutaj przez z górą pół wieku. Swoją osobowością i kapłańskim zapałem głęboko zapadł w pamięć mieszkańców. W latach powojennych przyczynił się do rozbudowy miejscowej szkoły, z którą łączyły go szczególne więzi. Dziś wspominany jest jako patron placówki, a portret ks. Wojtyłki zdobi awers nowo poświęconego sztandaru szkolnego.