W 1915 roku prasa światowa donosiła, że jest kandydatem na... króla Polski! W 80. rocznicę śmierci Arcyksięcia Karola Stefana Habsburga w Żywcu rozpoczęły się obchody roku jego pamięci.
15 sierpnia 1915 roku, "The New York Times" donosił: "W najbliższym czasie oczekiwana jest proklamacja arcyksięcia Karola Stefana na króla Polski. Austriacka prasa już jakiś czas temu informowała, że zarówno Niemcy, jak i Austria zgodziły się na jego wybór. Ceremonia koronacji odbędzie się w warszawskiej katedrze. Arcyksiążę jest kuzynem cesarza Austrii Franciszka Józefa. Urodził się 5 września 1860 roku w Gross-Seelowitz, jako syn arcyksięcia Karola Ferdynanda. Ożenił się z Marią Teresą w 1886 roku w Wiedniu, z którą ma sześcioro dzieci, a ich najstarszym synem jest arcyksiążę Karol Olbracht, który jest oficerem artylerii w austriackiej armii. O arcyksięciu Karolu Stefanie wspominano pod koniec 1914 roku, jako o prawdopodobnym królu Polski, gdyby austriackie i niemieckie siły odniosły sukces w swojej kampanii przeciwko Rosji. Karol Stefan jest admirałem w austriackiej Marynarce Wojennej i jest honorowym pułkownikiem 8. Pułku Piechoty. Jest on m.in. Kawalerem Orderu Złotego Runa".
Kim był Karol Stefan i jak to się stało, że amerykańska prasa tak zdecydowanie pisała, że zostanie królem Polski? O tym między innymi opowiadali w siedzibie Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu - budynku, który niegdyś był częścią dóbr żywieckich Habsburgów - pasjonaci historii: Tomasz Terteka (na co dzień także rzecznik żywieckiego magistratu) oraz Adam Tracz i Krzysztof Błecha - autorzy książek: "Księżna - wspomnienia o polskich Habsburgach" oraz "Ostatni król Polski - Karol Stefan Habsburg".
Jak mówili gospodarze spotkania, Karol Stefan Habsburg - dziadek Arcyksiężnej Marii Krystyny Habsburg (zmarłej w październiku ubiegłego roku) - to jedna z najwybitniejszych postaci historii Żywiecczyzny. Dzięki jego inwestycjom gospodarczym, skrawku tej ziemi nie dotyczyło pojęcie "biedy galicyjskiej". Polacy zawładnęli na dobre jego sercem. W duchu polskiego patriotyzmu wychowywał swoje dzieci. I tę wierność Polsce odziedziczyły także jego wnuki - z najbardziej znaną w Żywcu - śp. Marią Krystyną.
Wiele dotąd niepublikowanych faktów i materiałów dokumentalnych o dziejach żywieckich Habsburgów Adam Tracz i Krzysztof Błecha zawarli w swojej książce o Karolu Stefanie (wydanej w ubiegłym roku), która można było kupić podczas żywieckiego spotkania.
Karol Stefan zmarł 80 lat temu - 7 kwietnia 1933 roku. Z tej okazji w Żywcu zainaugurowano Rok Arcyksięcia.
- Mamy w planach zorganizowanie kolejnego spotkania historycznego dla mieszkańców naszego miasta, a także konkurs historyczny i plastyczny o Karolu Stefanie Habsburgów dla uczniów żywieckich szkół - mówią Krzysztof Błecha i Adam Tracz.