Finisaż wystawy „Do świętych patronów” odbył się w muzeum w żywieckim zamku w niedzielę 17 marca.
Następnego dnia prezentowane dzieła, w większości własność kolekcjonerów z Bielska-Białej, przewieziono do Sandomierza, gdzie będzie można oglądać je na podobnej wystawie.
Przez ponad miesiąc odwiedzający żywieckie muzeum mogli podziwiać XIX-wieczne dzieła lokalnych artystów, najczęściej o tematyce Maryjnej i pasyjnej.
Cechą wspólną wielu z nich jest wykorzystanie w wizerunkach elementów stroju żywieckiego. W niektóre z nich artyści ubierali pędzlem Madonnę, w inne Jezusa, nawet św. Antoni na jednym z obrazów nosi habit nie brązowy, ale ciemnozielony w kwiatowy deseń, taki sam, jak w tradycyjnym stroju mieszczek żywieckich.
Na wystawie pokazano także rzeźby Jezusa Frasobliwego, upadającego i ukrzyżowanego. Uwagę zwiedzających przyciągał wizerunek „Jezusa i słupa” - pochodzące z XVII wieku przedstawienie Ubiczowanego.
Prezentowane w żywi Figura upadającego Jezusa to częsty motyw sztuki ludowej na Żywiecczyźnie Ks. Jacek M. Pędziwiatr/GN eckim muzeum eksponaty pochodzą ze zbiorów bielskich kolekcjonerów: Małgorzaty i Tomasza Bąkowskich, Małgorzaty i Jerzego Figów, Bolesława Lewandowskiego, Małgorzaty i Grzegorza Madejów oraz Haliny i Andrzeja Mierochów.