Biskup Tadeusz Rakoczył poświęcił pierwszy – i na razie jedyny – dom formacyjny misjonarzy Jezusa Miłosiernego (misericordian) w Polsce. Znajduje się on w Oświęcimiu przy ul. B. Prusa 4.
Jednak, jak tłumaczy ks. Bliźniak, droga do zatwierdzenia zgromadzenia była bardzo zawiła. Dopiero dzięki otwartości i życzliwości biskupa Marcjana Trofimiaka – pasterza diecezji łuckiej na Ukrainie – 8 maja 2009 roku ostatecznie zostało zatwierdzone na prawie diecezjalnym Stowarzyszenie Misjonarzy Jezusa Miłosiernego i jego konstytucje.
Dom macierzysty zgromadzenia mieści się w ukraińskich Kiwiercach. Misericordianie remontują tu kościół, a biskup Stanisław Szyrokoradiuk zaproponował, by powstało tam ogólnoukraińskie sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
– Zgromadzenie zostało zatwierdzone na Ukrainie, ale marzył się nam dom w Polsce – kontynuuje ks. Bliźniak.
Dzięki kontaktom z kapłanami diecezji bielsko-żywieckiej zwrócił się w tej sprawie o pomoc do biskupa Tadeusza Rakoczego. – Biskup bielsko-żywiecki przyszedł nam z wielką pomocą i uznał, że dzieło jest warte poparcia. Znaleźliśmy tutaj także wielkich przyjaciół w osobach księży prałatów – Władysława Zązla i Stanisława Czernika. W ten sposób biskup użyczył nam domu. Dom był w stanie surowym, ale dzięki pomocy diecezji, dobrych ludzi oraz darczyńców z USA udało się go wyremontować – mówi ks. Bliźniak.
Zgromadzenie zyskało także przyjaciół w osobach byłego metropolity częstochowskiego arcybiskupa Stanisława Nowaka i jego następcy – biskupa Wacława Depo. Dzięki ich poparciu klerycy stowarzyszenia mogą studiować w częstochowskim seminarium.
– Głównym zadaniem stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego jest głoszenie światu orędzia Bożego Miłosierdzia – przypomniał w czasie homilii w Oświęcimiu biskup Tadeusz Rakoczy. – To krzepiące orędzie ma być kierowanie zwłaszcza do człowieka, który, udręczony jakimś szczególnie bolesnym doświadczeniem albo przygnieciony ciężarem popełnionych grzechów, utracił wszelką nadzieję i jest skłonny ulec pokusie rozpaczy. Takiemu człowiekowi ukazujcie łagodne oblicze Chrystusa, a promienie wychodzące z Jego serca niech padają na niego, oświecają go i wskazują drogę. Niech napełniają jego serce nadzieją. Jakże wielu ludziom przyniosło otuchę modlitewne zawierzenie „Jezu, ufam Tobie”, podpowiedziane nam przez Opatrzność Bożą za pośrednictwem siostry Faustyny...
Ksiądz biskup dodał także, iż spowiednictwo i kierownictwo duchowe są jednymi z najważniejszych charyzmatów zgromadzenia. Podkreślił jednak, iż bez modlitwy o łaskę nowych powołań do stowarzyszenia dzieło misericordian nie będzie miało przed sobą przyszłości.
Jak zaznacza ks. Bliźniak, misericordianie są otwarci na głoszenie orędzia Bożego Miłosierdzia także w parafiach całej diecezji bielsko-żywieckiej.
– Zapraszamy wszystkich do poznawania naszej wspólnoty także przez internetową stronę: www.misericordianie.pl – dodaje ks. Mirosław Kęska, przełożony domu i mistrz nowicjatu misericordian, zachęcając również do przeżywania ze wspólnotą internetowych rekolekcji wielkopostnych.