Mieszkają na wszystkich krańcach diecezji - najczęściej w małych miejscowościach. „Papiescy” stypendyści przyjechali do Bielska na spotkanie z bp.Tadeuszem Rakoczym.
- To już moje czwarte takie spotkanie - mówi Karolina Ceckowska z Rycerki Górnej. - Stypendystką jestem od pierwszej klasy gimnazjum, teraz uczę się w LO im. S. Żeromskiego w Bielsku-Białej. Zawsze bardzo mnie cieszy wspólny opłatek - to wspaniała okazja do integracji, rozmów. Kiedy zostałam stypendystką, bardzo się cieszyłam z pomocy materialnej - dzięki stypendium nie dojeżdżam do szkoły, ale mogę mieszkać w bursie Sióstr Szkolnych de Notre Dame. Ale już po pierwszym wspólnym spotkaniu wiedziałam, że równie ważny, jeśli nie ważniejszy, jest doping do rozwoju duchowego, do pracy nad sobą, jakie daje wspólnota stypendystów.
- Cieszę się z tych spotkań, bo one zawsze mobilizują mnie do nauki - dodaje Asia Michałek z Istebnej. - Kiedy widzę tyle osób, które są w podobnej sytuacji jak ja i kiedy życzymy sobie spełnienia marzeń - tych związanych z naszą przyszłością - to wiem, że mam w nich wsparcie. Dziękuję też za to, że są z nami nasi księża, ksiądz biskup Tadeusz Rakoczy - oni zawsze mocno podbudowują nas swoimi słowami.
- To niesamowite wyróżnienie - być stypendystą fundacji, której inspiratorem był bł. Jan Paweł II - mówi Wojciech Maśka z Chyba, student. - Nikt z nas nie jest stypendystą przez przypadek, bo ten fakt zobowiązuje nas do tego, żeby swoim życiem świadczyć o jego nauczaniu. Nie możemy pozwolić, żeby było ono zapomniane. Czuję się też zobowiązany wobec wszystkich osób, które przekazują pieniądze na nasze stypendia. Staram się je wydawać rozsądnie, na potrzeby związane z nauką czy przejazdami na uczelnię do Katowic.
Karolina, Asia i Wojtek, należą do armii wyjątkowych gimnazjalistów, licealistów i studentów w naszej diecezji. 76 z nich jest stypendystami ogólnopolskiej Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, a 56 - diecezjalnej Fundacji „Światło Nadziei”. 13 już studiuje. 22 dołączyło do grona stypendystów w tym roku.Mieszkają w małych miejscowościach, wychowują się w ubogich rodzinach, ale są bardzo zdolni, zaangażowani w życie swojego środowiska lokalnego. O pomoc dla takiej młodzieży apelował w czasie swojego pontyfikatu bł. Jan Paweł II. Fundacje powstały z inspiracji jego nauczaniem.