W sierpniu ubiegłego roku spotkali się na międzynarodowym nabożeństwie na Trójstyku w Jaworzynce. Tam zaprzyjaźnili się też w czasie warsztatów wokalnych i teatralnych. Dziś młodzi Czesi. Słowacy i Polacy z „Arki Młodych” przybyli do Bielska-Białej na wspólne poszukiwania...
To na Trójstyku ma powstać niezwykła budowla - Arka Młodych - miejsce spotkań dla wszystkich, którzy szukają prawdziwego szczęścia, prawdy, dobra, piękna... Jeśli na tej drodze odkryją, że to wszystko, to też imiona Pana Boga, cel zostanie osiągnięty...
Na razie materialna „Arka” - jako budowla - czeka na swój czas. Ale Arka Młodych jako wspólnota zmierzająca do jego celu, jest czymś bardzo realnym.
- „Arka” ma być przestrzenią spotykania się trzech słowiańskich narodów: Czechów, Słowaków i Polaków. Dlatego dzisiaj spotykamy się w Białej, w Sali Redutowej „Pod Orłem” na „Kolędzie Trzech Narodów” - mówi Sabina Janica-Wojaczek, wolontariuszka Komnaty Małego Księcia, powołanej przez Stowarzyszenie Forum Edukacyjne i Forum Wspomagania Katechetów. - Towarzyszy nam hasło: „I Ty możesz znaleźć swoją gwiazdę”.
„Arka” to wspólny pomysł trzech diecezji - żylińskiej na Słowacji, ostrawsko-opawskiej w Czechach i bielsko-żywieckiej.
Mówimy: szukaj z nami...
Na kolędowe spotkanie ponownie więc przybyli młodzi Słowacy z ks. Zdeno Pupikiem z Instytutu Communio. parafianie ks. Pawła Kukioły z czeskich Olbramic oraz liczna ekipa Polaków - młodzi związani z Komnatą Małego Księcia i ich przyjaciele m.in. z Bielska-Białej, Czechowic-Dziedzic, Cieszyna i Kaczyc. Razem - około 230 osób!
Spotkanie rozpoczęło kolędowanie, które przygotowali przedstawiciele wszystkich narodów. Polaków reprezentował Jakub Foltak oraz grupa kolędników ze Straconki -„Ucha”. Po nich z programem kolędowym wystąpili Janusz Kohut i Ewa Uryga.
Kolędników odwiedził też biskup Tadeusz Rakoczy. - To przecież pomysłem księdza biskupa są sierpniowe spotkania katolików na Trójstyku. My na swój sposób rozwijamy ten pomysł - mówią pomysłodawcy „Arki”
- Idea gwiazdy Arki Młodych zaświeciła nam w Komnacie - mówi s. Teresa Biłyk, felicjanka, pomysłodawczyni spotkania. - Gwiazda jest czymś bardzo istotnym - jej odkrycie pozwala człowiekowi wędrować. Czy wtedy znajdzie on swój cel...? To już od niego zależy. My chcemy stwarzać młodym ludziom warunki do odkrywania najpiękniejszej gwiazdy. Nie narzucamy swoich poglądów, zapraszamy na nasze spotkania wszystkich - i tych ze wspólnot przyparafialnych, ale równie serdecznie niewierzących czy poszukujących. Mówimy: szukaj z nami...
- Nie chcemy narzucać od razu formuły spotkania religijnego - dodaje Sabina Janica-Wojaczek. - Spotykamy się jako trzy słowiańskie narody i wewnątrz naszych kultur szukamy piękna i dobra. Jeśli ktoś na tej płaszczyźnie w pięknie zobaczy Boga, to odkryje coś jedynego w swoim życiu...
- Dla każdego jest tu miejsce - mówi ks. Marcin Mendrzak, wikariusz z Kaczyc. - Ta gwiazda, która nam świeci, to też gwiazda Nowej Ewangelizacji. Tu jest czas i na głębokie religijne przeżycia i na zabawę taneczną - bo różne płaszczyzny stanowią nasze życie.
Warto było tu przyjechać
- Według mnie gwiazda, której szukamy, to cel naszego życia. nasze pragnienia, marzenia. To bardzo ważne mieć taki drogowskaz - podkreśla Ola Tomiczek.
- Zależało nam na tym, żeby zaprosić dziś także ludzi, którzy nie należą do żadnej wspólnoty przy parafii. Żeby zobaczyli, jak fajnie jest razem się spotkać i razem szukać czegoś więcej - dodaje Radek Pieruczuk, który razem z Ola prowadził kolędowy koncert narodów.
- Nie bardzo wiedzieliśmy o co chodzi w tym spotkaniu - mówią Kinga Maśko i Błażej Nycz. - Zaprosiła nas tu jedna z organizatorek, nasza koleżanka Ola Tomiczek. Nie mieliśmy innych planów na dziś, pomyśleliśmy - zobaczymy. Podobał się nam koncert pana Janusza Kohuta i pani Ewy Urygi. Są tu nasi rówieśnicy z różnych krajów - może jeszcze ze sobą nie rozmawiamy, ale wspólnie się bawimy i poznajemy w tańcu.
- Pracuję w Czechach i z Czechami, ale do tej pory nie miałem okazji posłuchać ich kolęd! Nawet nie wiedziałem, że mają tak bogata tradycję śpiewania - mówi Paweł „Baca” Macura z Kaczyc. - Bardzo ciekawe doświadczenie.
- Warto było tu przyjechać, żeby zobaczyć nowych ludzi i posłuchać koncertu pana Kohuta - świetna sprawa - mówi Grzegorz Pasterny z Bielska-Białej.
- Jestem tu, bo już na Trójstyku bardzo mi się spodobał pomysł ‘Arki” - świetna atmosfera, był z nami nawet ksiądz biskup. Można się wspólnie bawić, choć nie bardzo rozumiemy swoje języki, mimo, że są bardzo podobne - mówi Michał Nęcka.
- Ale języki nie mają znaczenia - poznajemy się bez słów, razem śpiewając, tańcząc, bawiąc się - mówi Weronika Bożomańska.
Doświadczamy wspólnoty
Spotkanie zakończyło uroczyste wejście niezwykłego orszaku - Anioł Słowian, Mieszko I wraz z Dąbrówką, święci Cyryl i Metody - apostołowie Słowian i Apel Trzech Narodów, wygłoszony przez księży.
- Młodzi ludzie z naszej diecezji żylińskiej chcą szukać gwiazdy swojego życia i znaleźć ją w Jezusie Chrystusie - mówił ks. Zdeno Pupik. - Apelujemy do wszystkich ludzie dobrej woli - życie ma sens dopóki istnieje, bo istnieje Bóg, który jest dawcą miłości i miłosierdzia. Mamy nadzieję, że nasza „Arka” jest dowodem tego, że można przekraczać ograniczenia, uprzedzenia, że można pracować razem - bo to Ewangelia nas jednoczy i inspiruje.
- Boże, Ty nas dotykasz, Ty nas prowadzisz. Od spotkania na Trójstyku doświadczamy wspólnoty - i jest tak także dzisiaj. Prowadź nas do jedności - modlił się ks. Paweł Kukioła.
- Jesteśmy ze sobą i tworzymy jedną rodzinę - choć różnią nas język, kultura, może różne zwyczaje. Łączymy się pod jedną gwiazdą - uwierzcie, że każdy z was może ją znaleźć - pozbyć się lęków, ułudy i żyć w prawdziwym szczęściu - podkreślał ks. Marcin Mendrzak.
- Nie wszyscy ludzie, którzy się z nami zgromadzili już zobaczyli Chrystusa w swoim życiu - dodaje s. Teresa. - Na zakończenie pokazaliśmy tych, którzy już znaleźli gwiazdę - kapłanów siostry zakonne, młodych ze wspólnot - ale nie mówimy: „musicie wierzyć”. Mówimy: „Szukajcie - życie stanie sie naprawdę piękne, jeśli wybierzecie Chrystusa”.