Czernichów. W centrum miejscowości malowniczo położonej u stóp góry Żar mimo zimy trwają intensywne prace przy budowie ośrodka opieki dla osób starszych. – Na razie widać tu jedynie budowlańców, a już zgłaszają się zainteresowani skorzystaniem z takiej usługi. Potrzeby są ogromne i ciągle rosną – mówi Aleksandra Jeziorny, szefowa powstającego tu Śląskiego Centrum Opieki Długoterminowej „Ad Finem”.
Tak pięknych miejsc jak to, gdzie góry stykają się z jeziorem, a wokół są przepiękne lasy i czyste powietrze, jest w Polsce niewiele. – Właśnie na takie otoczenie zasługują seniorzy, którym należy się godna starość – uważa Aleksandra Jeziorny. Słusznie uważa ona lokalizację za jeden z ważniejszych atutów Centrum. Od lat ma do czynienia z ludźmi starszymi i bardzo dobrze zna problemy, z którymi się borykają na co dzień. Z jednej strony czują wielki lęk przed zmianami, boją się kontaktu z instytucjami, czują się często bezradni. – Nieraz słyszę: – Pani Olu, ja nie pójdę nigdzie, bo mi jeszcze rentę zabiorą. Duża grupa wśród nich to osoby samotne. To również sprawia, że trudniej im radzić sobie z trudnościami, aktywnie szukać pomocy. Dlatego uważam, że bardzo potrzebne są różnorodne formy wspierania osób starszych i na tym założeniu opiera się koncepcja nowoczesnych placówek opiekuńczo-leczniczych, które wraz z mężem już od kilku lat prowadzimy w województwie dolnośląskim, a obecnie otwieramy w Czernichowie – mówi Aleksandra Jeziorny. Jest członkinią Stowarzyszenia Pomocy Osobom z chorobą Alzheimera i aktywną działaczką na rzecz godnej starości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.