Już po raz czternasty, w noworoczny wieczór bielscy artyści zaprosili mieszkańców Bielska-Białej i ich gości z różnych krańców diecezji na „Beskidzkie kolędowanie”.
Co roku, 1 stycznia wieczorem, parafia Chrystusa Króla w Bielsku-Białej Leszczynach jest świadkiem niezwykłego koncertu, który tak naprawdę koncertem nie jest! Bo choć przed prawdziwą rzeszą ludzi wypełniających kościół staje grono artystów, tego wieczoru nie są tymi, którzy wykonują swoją pracę, ale tymi, którzy z nieukrywaną pasją i autentycznym entuzjazmem przewodzą śpiewaniu kolęd całej wspólnoty zgromadzonej w kościele.
Tak było i tym razem na Leszczynach, gdzie proboszcz parafii ks. kan. Józef Jasek ponownie z wielką otwartością przyjął kolędników. Przed wiernymi wypełniającymi kościół stanęli: zespół „Dzień Dobry”, grupa wokalno-instrumentalna„Vocal Sound”, aktorzy bielskiego Teatru Polskiego: m.in. Katarzyna Dendys-Kosecka, Marta Sawicka. Majka Suprum i Rafał Sawicki oraz najmłodsi śpiewacy z zespołu „Włóczykije”.
Choć od strony muzycznej przygotowali bardzo oryginalne aranżacje kolęd - jakie rzadko słyszy się na co dzień - to przez prawie półtorej godziny każdy śmiało mógł dołączyć do wspólnego śpiewu.
W gronie artystów, którzy od lat tradycyjnie zachęcają do kolędowania, tym razem zabrakło jednego z jego inicjatorów i pasjonatów: aktora Kuby Abrahamowicza. Stan zdrowia nie pozwolił mu na obecność. Ale zgromadzeni w kościele pamiętali o nim w modlitwie i specjalnie dedykowanym mu śpiewie.
Organizatorem „Beskidzkiego kolędowania” od 14 lat jest Biuro Promocji Kultury i Sportu, działające przy bielsko-żywieckiej kurii diecezjalnej. Bielskie spotkanie było pierwszym z pięciu, jakie zaplanowano w tym roku. Kolejne odbędą się:
5 stycznia o 16.00 w kościele Ofiarowania NMP w Wadowicach,
6 stycznia o 17.30 w kościele Trójcy Przenajświętszej w Wilamowicach,
13 stycznia o 15.00 w Miejskim Domu Kultury w Czechowicach-Dziedzicach,
30 stycznia o 19.00 w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej,