Sąsiad jak co roku przyniósł jemiołę – bo na pewno się przyda. Mama jednego z uczniów – reklamówkę gipsowych figurek Dzieciątka. Rokrocznie rzesza ludzi współpracuje z najlepszymi wolontariuszami w Bielsku-Białej.
To dla nich wielkie wyróżnienie, które dodaje im skrzydeł, energii i entuzjazmu do tego, co robią – cieszy się Jolanta Porębska-Nowak, pedagog w Gimnazjum nr 8 w Bielsku-Białej. Prowadzony przez nią Szkolny Klub Wolontariusza został laureatem pierwszej nagrody tegorocznej edycji konkursu Barwy Bielskiego Wolontariatu.
Wolontariuszki odebrały wyróżnienie w podwójnej roli – jako uczennice swojej obecnej szkoły i zlikwidowanego Gimnazjum nr 10. Cieszą się, że udało się im przenieść idee pomagania do nowej szkoły. Jako uczniowie Dziesiątki działali przede wszystkim na terenie salwatoriańskiej parafii NMP Królowej Polski.
– Z wdzięcznością pamiętamy o ks. Piotrze Schorze i ks. Grzegorzu Jabłonce, którzy bardzo dopingowali naszą młodzież, rodziców, i nas – nauczycieli, do działalności wolontaryjnej – mówi Jolanta Porębska-Nowak. Klub Wolontariusza z Gimnazjum nr 10 za swój główny cel postawił sobie pomoc w budowie stacjonarnego Hospicjum im. Jana Pawła II. Na galę wolontariatu przygotowano prezentację rocznej działalności. Mówiono o kiermaszach świątecznych na Boże Narodzenie i Wielkanoc, z których dochód zawsze przekazywany jest Salwatoriańskiemu Stowarzyszeniu Hospicyjnemu. Wspominano akcję „Ekipa św. Mikołaja”.
– Razem z ks. Grzegorzem roznieśliśmy 43 paczki świąteczne najbardziej potrzebującym mieszkańcom rejonu naszej szkoły. Pieniądze na ten cel zebraliśmy podczas kwesty przy kościele – mówią. Razem z kapłanami odwiedzali chorych w parafii. – Nasi gospodarze interesowali się naszym szkolnym życiem i składali bardzo ciepłe życzenia – relacjonują Paulina Jasiczek, Paulina Adamczyk, Paulina Gnat i Magdalena Janicka.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się