Świąteczne kiermasze rękodzieła to już tradycja Ośrodka Wspierania Rodziny w Bielsku-Białej.
W tym roku każdy mógł kupić stajenki betlejemskie, serwetki świąteczne robione na szydełku, aniołki i gwiazdki wykonane różnymi technikami, ceramiczne i drewniane ozdoby choinkowe.
Panie nikogo nie wypuściły bez szklanki gorącej herbaty i kawałka pysznych wypieków. Podczas kiermaszu odwiedzali je zarówno ci, którzy wiedzą, co potrafią wykonać, jak i ci, którzy chcieli wspomóc działalność ośrodka.
Wśród nich – mieszkańcy bielskiej dzielnicy Cygański Las i ks. Tadeusz Słonina SDS – proboszcz tutejszej parafii NMP Królowej Świata, na której terenie znajduje się placówka. Pieniądze, które uda się zebrać podczas kiermaszu, są przeznaczane na codzienną działalność ośrodka.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się