Prawdziwy Święty - trafił wszędzie
Św. Mikołaj pojawił się w Rychwałdzie z workiem pełnym prezentów, radości i nadziei. Ta piękna tradycja odwiedzania chorych i samotnych kultywowana jest w Rychwałdzie od sześciu lat. Mikołaj nie zapomniał także o najmłodszych.
Na ulice Rychwałdu wyjechała bryczka Św. Mikołaja zaprzężona w dwa dorodne konie. Członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej, w strojach Mikołaja i aniołów, odwiedzali starszych, chorych i samotnych mieszkańców Rychwałdu i Rychwałdka. Złożyli wizytę prawie 60 osobom, które obdarowali upominkami, rozmową i pocieszeniem. Byli gośćmi podejmowanymi z wielką radością i wzruszeniem. – Dla osób, które odwiedzamy to wielki zastrzyk energii. Fakt, że ktoś o nich pamięta, że nie są same, to daje siłę żeby żyć. Takie spotkanie to wielkie dobrodziejstwo, także dla nas, bo wiele wnosi w nasze życie – powiedział pan Bogdan, który od kilku lat wciela się w rolę Św. Mikołaja.
Ten wymiar mikołajkowej akcji podkreślał także franciszkanin ojciec Bogdan Kocańda, proboszcz rychwałdzkiej parafii. – Każde działanie, które pomaga ludziom, otwiera nowe perspektywy na spotkanie z Bogiem. Miłość zawsze rodzi nowe życie, a obdarowując, otrzymujemy – powiedział.
Św. Mikołaj nie zawiódł także dzieci. Pociechy wraz z rodzicami tłumnie zgromadziły się przed ołtarzem polowym sanktuarium maryjnego w Rychwałdzie. Kiedy pojawił się Mikołaj rozległy się gromkie brawa. Wręczanie podarunków rozpoczęto od najmłodszych. Kolejka zdawała się nie mieć końca, jednak każde dziecko odeszło od Mikołaja ze słodkim prezentem i wielkim uśmiechem na twarzy. Rozdano 350 paczek.
Inicjatorami akcji są członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej, jednak z roku na rok coraz więcej osób włącza się do organizacji święta. W tegorocznych przygotowaniach Akcję Katolicką wsparła młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z Rychwałdu, która przygotowała oprawę artystyczną.
Dzięki takim akcjom zostaje zachowana prawdziwa idea i sens dnia Świętego Mikołaja, idea bezinteresownej pomocy i sprawienia ludziom radości. To właśnie radość na twarzach dzieci i dorosłych jest największym podziękowaniem dla sponsorów.
