Padający od czwartku deszcz spowodował podniesienie wody w rzekach i potokach do stanów ostrzegawczych i alarmowych. Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje już we wszystkich powiatach naszego regionu oraz w Bielsku-Białej.
Od czwartkowego popołudnia, w związku z przekroczeniem stanu wody na Iłownicy i Białej pogotowie obowiązywało w gminie Czechowice-Dziedzice, a także w Oświęcimiu i gminie Brzeszcze oraz w Łękawicy.
Niebezpieczne poziomy wody wystąpiły na Wiśle, Brennicy i Olzie na Śląsku Cieszyńskim, a także na Sole na Żywiecczyźnie. Stany alarmowe osiąga też Wisła w Jawiszowicach i na wysokości Goczałkowic.
W piątkowy poranek Soła w Oświęcimiu wystąpiła z brzegów, rozlewając się na razie poza zabudowaniami. Wiele pól i łąk znalazło się pod wodą. W Czechowicach podtopione zostały ogródki działkowe, a nurt Białej zagraża miastu Bielsko-Biała.
W gminie Wilamowice wysoki poziom wody rzeki Soły we wsi Hecznarowice zagraża wylaniem. To zagraża drodze dojazdowej i mieszkańcom kilku budynków, którzy są przygotowani na ewentualną ewakuację.
Niebezpieczny poziom wody w Iłownicy...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Strażacy we wszystkich podbeskidzkich powiatach interweniują, zabezpieczając domy przed zalaniem i wypompowując wodę z piwnic. W nocy z piątku na sobotę strażacy najczęściej byli wzywani w Bielsku-Białej, Cieszynie i Żywcu.
Sytuację pogarsza fakt, że synoptycy przewidują opady deszczu przez kolejne godziny