Podczas procesji z palmami wokół czanieckiej świątyni było bardzo kolorowo. Wraz z rodzicami ozdobione kwiatami i wstążkami gałązki z duma prezentowali najmłodsi parafianie.
Część bardziej okazałych, wysokich palm, prezentowały całe grupy twórców. W większości jednak dźwigającym palmy dzieciom towarzyszyli rodzice.
- Bardzo się cieszę, że w tylu rodzinach ta tradycja, by samodzielnie wykonać palmę, przetrwała i ma się tak dobrze. I mam nadzieję, że tak pozostanie - podkreśla proboszcz parafii św. Bartłomieja w Czańcu ks. Wiesław Ostrowski.
Przyniesione palmy były wykonywane zgodnie z tradycją, z wielu rodzajów gałązek. Były też ozdabiane bibułkowymi kwiatami i wstążkami, ale też nieraz całkiem nowatorskimi elementami... origami.
Najmłodsi z dumą prezentowali palmy
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Po procesji w południe odbył się konkurs, w którym najpiękniejsze palmy i ich twórcy otrzymali nagrody, a na dzieci zaangażowane w palmową twórczość czekały słodkie upominki...