Dwadzieścia pięć grafik z wystawy „Labirynty. Klisze pamięci” oraz film dokumentalny o ich twórcy obejrzeli członkowie Parlamentu Europejskiego w przeddzień 71. rocznicy oswobodzenia KL Auschwitz.
− Wystawa w Brukseli jest owocem współpracy Centrum Świętego Maksymiliana w Harmężach Stanisławem Markowskim − mówi o. Piotr Cuber, który w Brukseli przypomniał sylwetkę św. Maksymiliana, nakreślił przy tym historię Centrum oraz mieszczącej się w niej wystawy. − W 2014 roku Stanisław Markowski wraz z synem Piotrem dokonał profesjonalnego przeniesienia ponad 260 grafik Mariana Kołodzieja, tworzących wystawę, na nośniki cyfrowe. Pierwotnym celem tego dzieła była archiwizacja prac gdańskiego scenografa. Teraz okazało się, że cyfrowe archiwum można wykorzystać także do tworzenia kopii, dzięki którym wystawę, przynajmniej w części, można zaprezentować poza Harmężami. Od pewnego czasu użytkownicy Internetu mogą także odbyć wirtualny spacer po wystawie, startując z poziomu strony internetowej Centrum Świętego Maksymiliana − dodaje o. Cuber.
Gwardian z Harmęż na koniec swojego wystąpienia zaprosił europosłów odwiedzenia wystawy i obejrzenia całości grafik Mariana Kołodzieja na miejscu, w Harmężach.
O. Piotr Cuber zaprosił europosłów do Harmęż. Marta Lipińska /Centrum św. Maksymiliana „Labirynty. Klisze pamięci” to zbiór grafik, jakie były więzień KL Auschwitz Marian Kołodziej, później scenograf teatralny i autor projektu ołtarza papieskiego z Gdańska, wykonał w ramach rehabilitacji manualnej po wylewie krwi do mózgu. W 1997 roku przekazał je do podziemi kościoła franciszkanów w Harmężach, w miejscu, gdzie podczas funkcjonowania obozu Auschwitz rozsypywano popioły z krematriów. Marian Kołodziej sam urządził wystawę, niemal do ostatnich dni dosyłając do Harmęż kolejne prace. Zmarł w roku 2009, w wieku 88 lat. Jego prochy złożono przy wejściu na wystawę, w podziemiach harmęzkiego kościoła.
26 stycznia w brukselskiej siedzibie Parlamentu Europejskiego zorganizowano konferencję „A świat milczał… Pamięci ofiar Holokaustu i osób ratujących Żydów”. Jej dopełnieniem był pokazu filmu dokumentalnego „Auschwitz. Między piekłem a niebem. Św. Maksymilian w twórczości Mariana Kołodzieja”. Jego twórcą jest również Stanisław Markowski. Film miał już swoją premierę w Oświęcimiu i w Krakowie jesienią ubiegłego roku. Teraz czeka na rozpowszechnienie na płytach i przez Internet. Zarówno prezentacja jak i film służą jedynie promocji dzieł, upamiętniających męczeństwo św. Maksymiliana i współwięźniów KL Auschwitz.
Stanisław Markowski przygotował prezentację wystawy. Marta Lipińska /Centrum św. Maksymiliana − Żeby poznać ducha „Labiryntów” trzeba przyjechać do Harmęż − podkreśla o. Piotr Cuber, który z tego właśnie powodu zaprosił europarlamentarzystów do odwiedzenia Harmęż. W ubiegłym roku wystawę obejrzało ponad pięć tysięcy zwiedzających z całego świata. Wystawa jest czynna w zasadzie codziennie. Zwiedzających oprowadzają opiekujący się nią franciszkanie. Ojcowie proszą jedynie o wcześniejsze zgłoszenie grup. Zwiedzający nie muszą kupować biletów, proszeni są jedynie o złożenie ofiar, dzięki którym można sfinansować utrzymanie wystawy.