W mazańcowickiej parafii św. Marii Magdaleny Orszak odbył się w tym roku po raz pierwszy - i był to bardzo udany początek. Prawdziwe tłumy podążały za Trzema Królami do ustawionej przy kościele żywej szopki-jubilatki, zapraszającej do spotkania z Dzieciną w betlejemskim żłóbku już 10 raz. Nie brakowało uczestników w pięknych strojach, zarówno dzieci jak i dorosłych. Nie zabrakło też zapału do wspólnego kolędowania w drodze i na kościelnym dziedzińcu. W roli króla Kacpra z parafianami w orszaku zadebiutował też proboszcz ks. Piotr Grochowiecki.