Kropka na początek

O córeczce, lalkach, kokardkach, falbankach Małgosia myślała przy każdej ciąży. Ale kolejno rodzili się chłopcy. – Nie martw się. Adoptujemy – rzucił Bogul. Najstarszy syn Piotr miał już 12 lat, Paweł – 9, Wojtek – 6. Wtedy się zaczęło…

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 07/2024

dodane 15.02.2024 00:00

Przy trójce biologicznych dzieci szanse na adopcję mieli zerowe. Zapisali się na kurs dla rodzin zastępczych. Tam usłyszeli o Kropeczce. Pani psycholog opowiadała w czasie zajęć: dziecko z potencjałem, które niestety cofa się w rozwoju. Mała, słodka, piegowata „kokosia” z warkoczykami. I… zespołem Downa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY