Pyrohy na plebanii

Tu tak po prostu jest. Przychodzi kryzysowa sytuacja, ktoś potrzebuje wsparcia – błyskawicznie zbiera się ekipa, która podejmuje wyzwanie chwili. Nie inaczej było na wieść o wojnie w Ukrainie. Miejscem, które zebrało pomagających i gości, stał się hałcnowski dom parafialny.

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 13/2022

dodane 31.03.2022 00:00
0

Środowy wieczór 16 marca. W domu parafialnym przy sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie o 18.00 sala wypełnia się niemal setką gości z Ukrainy, którzy w domach tutejszych mieszkańców znaleźli schronienie. Dla najmłodszych jest już przygotowane pomieszczenie do zabawy. Niektórzy wchodzą nieśmiało. Jeszcze niedawno byli tam, gdzie jest wojna. Tu są bezpieczni. Są gorąca herbata, kawa, domowe wypieki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY