Jadzia Hałgas, pamięta swoje przygotowanie do bierzmowania w skoczowskim gimnazjum przed trzema laty: – Nie myślałam, że to miał być jakiś przełom w moim życiu. Chciałam to „mieć odklepanie w papierach” – mówi. Ale Duch Święty chciał inaczej.
Salka w parafii Matki Bożej Różańcowej w Skoczowie na Górnym Borze. Kilkudziesięciu młodych ze wspólnoty Effatha z ks. Przemysłem Guziorem mówi, że mają za sobą megaprzygodę i chcą się nią dzielić.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.