Nowy numer 15/2024 Archiwum

Przysięgi się nie łamie

W rychwałdzkim „Sycharze”. Ktoś chwyta za instrument. Repertuar Czerwonych Gitar. Niesie się po ogrodzie: „Tak bardzo się starałem, a ty teraz nie chcesz mnie! Dla ciebie tak cierpiałem, powiedz mi, dlaczego nie chcesz mnieeee?!”. W jednej chwili parskają śmiechem: – To brzmi jak nasz hymn! A jeszcze nie tak dawno o tym, że można się śmiać, nawet nie śnili…

Przygotować obrączki – to dla jubilera prosta sprawa. Ale takich obrączek, jakie dostała Matka Boża Rychwałdzka, nie wykonuje się często. Są dwie – złączone. Na zawsze. – To było nasze wotum dla Matki Bożej – mówi Iwona Sobel, liderka rychwałdzkiego ogniska Wspólnoty Trudnych Małżeństw „Sychar”. – Tu znaleźliśmy bezpieczną przystań w sytuacji, kiedy byliśmy połamani, bez ochoty do życia. Ona nam pokazała Kto nas może wyciągnąć z tego stanu – Jej Syn, Jezus. Chcieliśmy Maryi podarować coś, co się kojarzy z naszą wspólnotą. A są tym obrączki – symbol nierozerwalności małżeństwa sakramentalnego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy