Chyba byłam jedną z pierwszych, która zapisała się na pielgrzymkę w marcu, kiedy tylko ogłoszono zapisy. Nie mogłam się doczekać! Nigdy wcześniej nie byłam na żadnej pielgrzymce, nie byłam też jeszcze w Łagiewnikach. Tym bardziej chciałam wziąć udział w takich rekolekcjach w drodze - jak wszyscy tutaj, w Hałcnowie mówią o diecezjalnym pieszym pielgrzymowaniu.

To dla mnie nowe przeżycie. Myślę, że poznam tu też wielu wspaniałych ludzi, dla których życie Ewangelią jest codziennością. Takie świadectwo umacnia nas nawzajem.

Idę z uśmiechem. Nie wiem, czego się spodziewać. Nie wiem, jak trudno będzie, ale ufam, że będzie dobrze - bo jak tu nie ufać Jezusowi!

Wczoraj w radiu usłyszałam, że nasze pielgrzymowanie, to dziękczynienie za kanonizację Jana Pawła II i że u celu, w Łagiewnikach, ksiądz biskup zawierzy nas wszystkich Bożemu Miłosierdziu. Bardzo się cieszę, że będę w tym wydarzeniu mogła uczestniczyć osobiście.