Mają salę gimnastyczną, salkę, w której funkcjonuje siłownia i boisko na zewnątrz - niestety jest już w bardzo złym stanie. A młodzi pasjonaci sportu marzą o takim miejscu...

- Stąd pomysł, by wybudować nowy, ogólnodostępny obiekt. Powstanie on na terenie szkoły, od strony ul. Broniewskiego - mówi siostra Ines Domszy, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Zgromadzenia Córek Bożej Miłości w Bielsku-Białej.

Na nowym boisku o wymiarach 28 m na 15 m będzie można grać w piłkę ręczną, siatkówkę, koszykówkę, badmintona, piłkę nożną i inne gry zespołowe.

Będzie to przede wszystkim dzieło rodziców gimnazjalistów i licealistów. Nauka w szkole prowadzonej przez siostry jest nieodpłatna, ale nie jest to placówka prowadzoną przez samorząd, więc nie może liczyć na sfinansowanie budowy boiska przez władze miasta.

Na razie koszt budowy opiewa na 400 tys. zł, ale rodzice robią wszystko, by go obniżyć - rodzice zawodowo związani z budownictwem społecznie pracują przy projekcie.

Od zeszłego roku cała społeczność szkoły zbiera także pieniądze na ten cel. Dzięki wpłatom rady rodziców, bielskiej wspólnoty Zgromadzenia Córek Bożej Miłości, firm z miasta, rodziców uczniów i absolwentów, a także dzięki styczniowej zabawie karnawałowej „Wytańczyć boisko” oraz akcjom uczniów (szkolny festyn, sprzedaż cegiełek w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Czechowicach-Dziedzicach, zbiórka makulatury) - udało się zebrać już ponad 100 tys. zł.

Uczniowie walczą dalej - 30 stycznia o godz. 17.00 w szkolnej sali gimnastycznej zaprezentują widowisko „Cyrkowe fantazje”, przygotowane pod okiem wuefistów: Aleksandra Trojaka i Sławomira Błachuta. W programie m.in.: pokazy afrykańskich słoni, koni czystej krwi arabskiej, psów pudelków, dzikich kotów, hiszpańskich byków. I znowu będą zbierać na budowę swojego boiska. Każdy, kto chciałby dołączyć do grona darczyńców może się czuć zaproszonym!