W kościele na pątników z grupy bł. Sopoćki czekała grupa młodzieży wraz z proboszczem ks. kan. Józefem Sowińskim, a w niedalekiej strażnicy OSP - zgrana ekipa wolontariuszy: pań z Koła Gospodyń Wiejskich i druhów z OSP. Po krótkiej modlitwie w świątyni wszyscy pątnicy zostali zaproszeni na kolację - z gulaszem i pysznymi wypiekami nideckich gospodyń. Potem udali się na noclegi do rodzin. Tradycyjnie zostali też po porannej Mszy św. podjęci śniadaniem, by nie brakło im sił na dalszą drogę.