Oczywiście że katowickie. Tak jak krakowskie, wrocławskie, rzeszowskie, poznańskie, itd. Kto wymyślił te niby-regionalne-historyczne nazwy? Chyba tylko po to by odgrzewać dawne podziały, spory i uprzedzenia. Czemu to miało i ma służyć? Że łatwiej się rządzi? Niekoniecznie. Żeby zyskać głosy jednych - inne się traci. A Częstochowa i Cieszyn, oba fajne miasta, byle traktować wszystkich z szacunkiem i równo. Ja nie mam z tym żadnego problemu, i myślę że wymyślają je tylko ludzie którym się przy piwie nudzi.

wg mnie nie ma ksiądz racji. Problem dokładnie tkwi w nazwie województwa ponieważ ta odciska potężne piętno na identyfikacji i tożsamości mieszkańców. Nasze dzieci wbrew naszej kulturze, zwyczajom, które są żywieckie chórem mówią że mieszkają na Śląsku, bo tak widza to w przekazach w telewizji, w internecie, a w szkole pani albo o tym nie mówi albo potwierdza wbrew faktom takie przekazy.
Nie wystarczy już przekaz rodzinny, bo nie mamy zapracowani na to czasu.

Ksiądz przywołuje czasy sprzed 500 lat, kiedy to Żywiecczyzna była w granicach księstwa śląskiego, zapomina ksiądz o dwóch faktach. 300 lat wcześniej byliśmy terenami Ziemi Krakowskiej. Nasze osadnictwo (wołoskie, góralskie) to okres od XV/XVIw

Finalnie, nie zgadzam się z konkluzją księdza. Proponowana nazwa daje nam możliwość podniesienia głowy, Ślązakami nigdy nie byliśmy, a dla komfortu i spokoju Ślązaków którym się wydaje, że obszar województwa to Śląsk, nawet przestrogi księdza nie pomogą.

Kiedyś księża byli krzewicielami patronami naszej kultury i wiedzieli do jakiej przynależymy, teraz jak widzę sieją wątpliwości, których nie powinno być. Śląsko-Małopolskie to jest to !

@VVVVC
Twoja znajomość historii, krain historycznych jest godna podziwu. Sugeruję przeczytać podręcznik do historii, najlepiej z podstawówki, taki z obrazkami (może szybciej przyswoisz), a potem dopiero komentować

Myślę, że nazwy SĄ jednak istotne dla budowania tożsamości lokalnej. Wyobraźmy sobie sytuację, że nagle nasze województwo zaczyna się nazywać "zagłębiowskie"? Jestem Ślązakiem, ale jak najbardziej popieram rozszerzenie nazwy województwa, by uwzględniało w większym stopniu zróżnicowanie regionu.

Naprawdę to potrzebne by 4,5 miliona ludzi wymieniało dokumenty, bo komuś się nazwa województwa nie podoba?.

Buzek podczas reformy administracyjnej z 1999 roku zakładał, że każde województwo musi być ośrodkiem regionalnym z silną stolicą, która jest w centrum i mieszkańcy województwa mają w niej pracę w zasięgu dojazdu samochodem. Tak było w wersji 12 województw. Plany te zepsuł Kwaśniewski gdy zażądał 16 województw po to by Mazowieckie było największym, a nie Śląskie.
Stąd mazowieckie jest niekształtnym tworem, a mieszkańcy Skarżyska w mazowieckim mają 130km do Warszawy i 30 km do Kielc. A średnie zarobki mają liczone razem z Warszawą i nie należą im się niektóre dopłaty w subregionie. Za to od Katowic czyli stolicy województwa Śląskiego jest 25 km do granicy województwa. Mieszkańcy Śląska nie mogą znieść gdy mówi się "Sosnowiec na Śląsku" i mieszkańcy Sosnowca też tego nie lubią bo to nie prawda. Sosnowiec jest w województwie Śląskim, nie na historycznym Śląsku tylko w Zagłębiu czyli Małopolsce. Pretensje do Kwaśniewskiego.

Nie rozumiem Autora, który stwierdza:"...Śląscy autonomiści zaczynają ... bełkotać o aneksji województwa opolskiego". To jak, bełkotaniem nazywa się wyrażanie swojej opinii i proponowanie rozsądnych rozwiazań ułatwiających życie obywatelom? A może to taki styl w Małopolsce powstaje dzięki temu, że :"...człowiek, rodzina, dom, szkoła, parafia rzeźbią tożsamość"? Po raz kolejny należy wyrazić ubolewanie, że część Górnego Śląska i wiernych katolickich została włączona do diecezji, w której tak się kształtuje postawy. Nawet zocnych ksiynżoszków...

Czy ten kraj może istnieć bez wywoływania konfliktów z mniejszościami, które żyją i chcą żyć w pokoju ze swymi władcami z Warszawy. Może by tak przesiedlić wszystkich Ślązaków do Niemiec potem przemianować to województwo na Duck-state. Polska stałaby się jednorodnym narodem bez żadnej opcji niemieckiej bo właściwie tylko o to chodzi.

Gdybyście chcieli przesiedlić Slązaków do Niemiec to skończyłoby się kolejnym powstaniem Śląskim.
Ślązak to Polak.
Kazimierz Wielki zostawił nas na 600 lat, a my nadal mówimy po polsku i nasz język i narodowość nie stały się niemieckie. Pomimo tak długiego czasu my ojczyzny nie zapomnieliśmy.
Polskę w osiemnastym wieku sprzedała szlachta staropolska, która oprócz kłótni zajmowała się też zdradą za pieniądze. Szlachta z Mazowsza. I nie widzę żeby ona była dziś przeminęła.

Za Wikipedią przypominam po raz kolejny: "Śląsk (śl. Ślunsk, Ślůnsk[1], niem. Schlesien, dś. Schläsing, cz. Slezsko, łac. Silesia) – kraina historyczna położona w Europie Środkowej, na terenie Polski, Czech i Niemiec[a]. Od XV-XVI wieku zaczęto wyróżniać podział na Dolny Śląsk i Górny Śląsk. Historyczną stolicą całego obszaru Śląska jest Wrocław. Śląsk położony jest w dorzeczu górnej i środkowej Odry oraz początkowego biegu Wisły."