Związany z Górkami Wielkimi, lubiany rekolekcjonista, popularyzator życia w trzeźwości, wielki pasjonat sportu. Przeżył 62 lata – w zakonie 43, w kapłaństwie 36.
Zakonnik sportowiec był też psychoterapeutą.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Rankiem 5 kwietnia w Polsko-Amerykańskiej Klinice Serca w Bielsku-Białej odszedł o. Dobrosław Mężyk OFM. Od ponad 10 lat pracował w parafii św. Jana Sarkandra w Górkach Wielkich, a wcześniej, w latach 90. XX w., był związany z Jabłonkowem na Zaolziu. Pochodził z Łącka, a urodził się 23 września 1961 r. w Przyszowej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1987 roku.
Był cenionym rekolekcjonistą i duszpasterzem młodzieży, a także zapalonym narciarzem i tenisistą stołowym. Doskonale pamiętają go uczestnicy Mistrzostw Księży i Kleryków w Narciarskie Alpejskim o Puchar Jana Pawła II na Stożku. Był ich wielokrotnym zwycięzcą.
Popularyzował zdrowy tryb życia jako profilaktykę uzależnień; był psychoterapeutą osób uzależnionych, sympatyzował z ruchem trzeźwościowym.
Pogrzeb o. Dobrosława zaplanowano w Panewnikach 10 kwietnia, a Mszę św. w Górkach Wielkich – 8 kwietnia. Trumna z ciałem spocznie w grobie franciszkanów na cmentarzu w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach,
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.