– Potrzebują tego popołudnia. Powstała tu wspólnota licząca około 25 osób, które przychodzą regularnie i za każdym razem czekają na kolejne spotkanie – mówi Andrzej Sitarz.
Nowi posługujący w parafiach diecezji.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Co miesiąc w trzecie piątki o 16.00 miejsca przy stole w sali bielskiego Klubu „Arka”, prowadzonego przy ul. Krasińskiego 17 (z tyłu budynku liceum KTK) przez Katolickie Towarzystwo Kulturalne zapełniają osoby, które czują się samotne, opuszczone, doświadczające kryzysu bezdomności.
„Wieczernik” – taką nazwę dla spotkań wymyślili członkowie Wspólnoty Przymierza „Miasto na Górze”, z Andrzejem Sitarzem na czele. Za każdym razem karmią ducha i ciało swoich gości. Przygotowują część ewangelizacyjną – zapraszają do rozważania słowa Bożego, śpiewu, modlitwy, dyskusji, a potem usługują im przy stole – częstują kawą, herbatą, domowymi wypiekami, kolorowymi kanapkami.
Dwa razy w roku – przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocy – spotkania są jedno- lub dwudniowymi rekolekcjami. Prowadzi je ks. Andrzej Gawlas, diecezjalny duszpasterz osób bezdomnych. Wtedy także uczestnicy spotkań są obdarowywani paczkami, które przygotowuje dla nich wspólnota razem z licealistami KTK. W tym roku obdarowali 50 osób z Wieczernika i 100 dzieci – podopiecznych Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
– Widzimy w ostatnich miesiącach wyraźnie, że Pan Bóg zaprasza nas i osoby z innych wspólnot do ewangelizacji także w środowisku osób ubogich – mówi Andrzej Sitarz. – Oni czekają na to, by ktoś im dał swój czas, chcą słuchać Dobrej Nowiny. Coraz częściej zauważam, że nie przychodzą tu, żeby zjeść kanapki, ale spotkać się, porozmawiać o tym, że w życiu chodzi o coś więcej – podkreśla Andrzej, dodając: – Z naszą diakonią jeździmy też do zakładu karnego dla kobiet w Turawie. Nie nastawiamy się na to, że szybko zobaczymy owoce tych spotkań, a jednak Pan Bóg nam to daje. Niedawno skontaktowała się z nami kobieta, która już jest na wolności i chce się podzielić świadectwem, jak zmieniło się jej życie dzięki naszym spotkaniom. Mam nadzieję, że po przyhamowaniu w czasie pandemii Pan Bóg budzi nas do nowej wiosny. Ufam, że nie będziemy jedyną wspólnotą, która chce służyć naszym ubogim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.