Bp Greger w Wielki Czwartek: Trzeba pozwolić Bogu, żeby mi usłużył

Urszula Rogólska

publikacja 28.03.2024 23:05

- Jezusowa katecheza na temat służebności Boga nie bez powodu jest wypowiadana w kontekście podczas sprawowania Eucharystii. Każda Msza św. to właśnie taki czas, kiedy Bóg nam usługuje - mówił dziś bp Piotr Greger w Bielsku-Białej podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej.

Bp Greger w Wielki Czwartek: Trzeba pozwolić Bogu, żeby mi usłużył W katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej bp Piotr Greger obmył nogi dwunastu mężczyznom. Urszula Rogólska /Foto Gość

Biskup Greger przewodniczył w Wielki Czwartek Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Razem z nim liturgię celebrowali księża duszpasterzujący w parafii katedralnej.

W homilii, odwołując się do przeczytanych słów z Ewangelii św. Jana o ostatniej wieczerzy, biskup przypomniał, że to tam, w jerozolimskim Wieczerniku, Jezus obmywa nogi człowieka. - Przyjmuje i pełni posługę niewolnika, aby człowiek stał się godny zasiąść do stołu i mógł cieszyć się obecnością Boga oraz darem wspólnoty z drugim człowiekiem - zauważył.

Bp Greger w Wielki Czwartek: Trzeba pozwolić Bogu, żeby mi usłużył   Bp Piotr Greger przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w katedrze św. Mikołaja. Urszula Rogólska /Foto Gość

Biskup zwrócił szczególnie uwagę na słowa Jezusa do Piotra: "Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną". - To znaczy: jeśli nie pozwolisz, żebym ci posłużył, nie będziesz miał udziału ze Mną. Nam się może wydawać, że święty to ten, kto się porywa na niesłychane rzeczy, kogo stać na wiele dzieł miłosierdzia, kto jest gotowy na ubóstwo, posłuszeństwo i posiada wiele innych cnót. To pewnie jest prawdziwe, ale nie tu leży klucz do świętości, chodzi o coś zupełnie innego. Święty to ten, kto pozwoli Chrystusowi sobie usłużyć, a to nie jest łatwe. Nawet Piotr miał z tym kłopot - przypomniał bp Greger, podkreślając: - Trzeba pozwolić Bogu, żeby mi usłużył. Jezusowa katecheza na temat służebności Boga nie bez powodu jest wypowiadana w kontekście sprawowania Eucharystii. Każda Msza św. to właśnie taki czas, kiedy Bóg nam usługuje.

Bp Greger w Wielki Czwartek: Trzeba pozwolić Bogu, żeby mi usłużył   Bp Piotr Greger przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w katedrze św. Mikołaja. Urszula Rogólska /Foto Gość

Biskup zwrócił uwagę, że "tak jest zawsze, kiedy się człowiek umówi z Jezusem do wspólnego stołu na posiłek". Przypomniał w tym kontekście także wesele w Kanie Galilejskiej. - Nikt z nas nie ma takich środków, żeby zastawić stół tak obficie, jak On. Kiedy Jezus zaczyna komuś służyć, to nie zna granic. W dzisiejszej Ewangelii najbardziej niesamowite jest to, że chwilę przed tym, gdy będzie służył ludzkości do końca, w wyjątkowy sposób, kiedy będzie ukrzyżowany i cały się wypali w tej służbie, widzi potrzebę wykonania tak prostej czynności, jak umycie nóg uczniom. Trzeba pozwolić Bogu, żeby nam usłużył - na tym polega dojrzałość w wierze; mierzy się ją tym, czy chcemy i co potrafimy przyjąć od Boga.

Człowiekowi czasem się wydaje, że Bóg stale czegoś od niego wymaga, żąda, zakazuje, zabrania, w czymś ogranicza. Biskup zaznaczył, że to zafałszowany obraz Boga. - Ewangelia objawia Go jako Tego, który służy aż do końca. Jeśli tego nie odkryjemy, zawsze będziemy mieli problem. Nie jest to wyłącznie kwestia wiedzy, ale trzeba bardzo osobiście doświadczyć tego, że Bóg mi służy i że spotkanie z Nim zawsze przynosi człowiekowi korzyść - zaznaczył.

Bóg zawsze służy człowiekowi jako pierwszy. - Chrystus umył uczniom nogi podczas ostatniej wieczerzy, bo kiedy weszli do Wieczernika, od razu zaczęli się kłócić o miejsca, o to, kto jest ważniejszy. To było tym bardziej bolesne, że wieczerza paschalna była tą chwilą, kiedy wszyscy mieli sobie nawzajem usługiwać. Paschalnym zwyczajem było na przykład to, że nikt nie miał prawa sam sobie nalać wina, bo każdy miał być obsłużony przez drugiego. Pascha miała wyzwalać w ludziach chęć służenia, a tymczasem w uczniach wywołała pokusę panowania. Jezus uczy ich, jak należy służyć, bo On przeżywa Paschę prawdziwie. Od samego początku, nieprzerwanie aż do końca jest Tym, który służy - podkreślił bp Greger tuż przed obrzędem mandatum - obmycia nóg dwunastu mężczyznom. Jednocześnie zachęcił wszystkich do naśladowania Jezusa.

Bp Greger w Wielki Czwartek: Trzeba pozwolić Bogu, żeby mi usłużył   Ks. Antoni Młoczek składał życzenia urodzinowe bp. Piotrowi Gregerowi w imieniu wszystkich obecnych. Urszula Rogólska /Foto Gość

Pod koniec liturgii parafianie złożyli życzenia wszystkim obecnym w katedrze księżom z okazji kapłańskiego święta, a proboszcz ks. Antoni Młoczek - także życzenia urodzinowe bp. Piotrowi z okazji obchodzonych przez niego w tym roku w Wielki Czwartek 60. urodzin.

Na koniec uroczystości biskup wraz z diakonami przeniósł Najświętszy Sakrament do ciemnicy.

Bp Greger w Wielki Czwartek: Trzeba pozwolić Bogu, żeby mi usłużył   Najświętszy Sakrament został przeniesiony do ciemnicy. Urszula Rogólska /Foto Gość

W Wielki Piątek o 18.30 liturgii tego dnia w bielskiej katedrze będzie przewodniczył bp Roman Pindel, który dziś sprawował Mszę św. Wieczerzy Pańskiej w żywieckiej konkatedrze Narodzenia NMP.