Blisko dwa tysiące wiernych wraz z kapłanami uczestniczyło 3 marca w Drodze Krzyżowej na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz II-Birkenau.
Modlitewna procesja przeszła obozowymi alejkami.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Przyjechali na nią z różnych stron Polski członkowie grup AA, duszpasterstw trzeźwościowych oraz wspólnot abstynenckich. Już blisko 40 lat tę modlitwę w intencji trzeźwości w Wielkim Poście organizuje Bractwo Trzeźwości z oświęcimskiej parafii św. Maksymiliana. Również w tym roku jego członkowie wraz z opiekunem, ks. Dawidem Majdakiem, przygotowali modlitewne rozważania, łączące skutki zniewolenia przez pijaństwo z doświadczeniami więźniów obozu i zawierzeniem ich cierpiącemu Chrystusowi.
Uczestnicy nabożeństwa: trzeźwiejący lub proszący o trzeźwość alkoholicy, a także ich bliscy oraz abstynenci, którzy ofiarowali swoją postawę w intencji uwolnienia uzależnionych, dzielili się świadectwami. – Ja doświadczyłem cudów. W lipcu miną 24 lata od czasu, gdy przestałem pić, a trzy lata temu zachorowałem na nowotwór złośliwy, z którego wyszedłem. Dziś dziękuję Bogu i modlę się tu za moją córkę, która też ma problem z alkoholem – mówił jeden z uczestników.
Na czele modlitewnej procesji, która spod Bramy Śmierci przeszła obozowymi alejkami, wraz z krzyżem niesiony był obraz Matki Bożej od Wykupu Niewolników. Z wiernymi modlił się diecezjalny duszpasterz trzeźwości ks. Piotr Leśniak, a także kapłani oświęcimskich parafii, m.in. ks. Mariusz Kiszczak i ks. Sławomir Szczotka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.