Podpłomyk miłości

ur

|

Gość Bielsko-Żywiecki 08/2024

publikacja 22.02.2024 00:00

– Po 17 latach małżeństwa zaczęliśmy chodzić na randki. Szybko, prawda? – mówią. Nie tylko sami zaczęli randkować, ale i zmobilizowali do tego w ciągu trzech miesięcy kilkadziesiąt par.

Cieszyniacy od grudnia zapraszają małżonków na „Wieczory we dwoje”. Cieszyniacy od grudnia zapraszają małżonków na „Wieczory we dwoje”.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Śmieją się, że kiedy Sandra rzuca jakimś szalonym pomysłem, Michał zazwyczaj na początku jest na „nie”. Tak było wtedy, kiedy chciała, żeby razem poszli na Studium Teologii Rodziny, i kiedy wpadła na pomysł małżeńskich „Wieczorów we dwoje”. Ma jednak wybitny dar przekonywania, bo to właśnie w mężu znajduje najlepsze wsparcie swoich rzekomo niemożliwych do zrealizowania marzeń.

Sandra i Michał Dudowie mieszkają w Cieszynie-Bobrku. – O Studium Teologii Rodziny w Bielsku-Białej powiedziała mi koleżanka – mówi Sandra. – Pomyślałam, że pójdę. Jeśli mi się nie spodoba, po prostu tam nie wrócę. Po pierwszych zajęciach byłam zachwycona. I tak długo wierciłam Michałowi dziurę w brzuchu, aż wreszcie ze mną poszedł. – I już byliśmy pewni oboje: każde małżeństwo, każda osoba, powinni przejść przez takie studium – dodaje Michał.

– Odkryliśmy tyle wiedzy o małżeństwie, rodzinie, wychowywaniu dzieci, że stwierdziliśmy, iż tej wiedzy nie można zostawiać za murami – rzuca Sandra. – Widzieliśmy, że rośnie liczba rozwodów, ludzie nie mają czasu na spotkania we dwoje. Każdy jest zabiegany. Chcieliśmy zrobić coś, co by umożliwiło im wyjście razem, spędzenie godziny czy dwóch bez telewizora, telefonu, bez dzieci, na rozmowie o swoich potrzebach, oczekiwaniach. Miałam plan i chęci. Nie miałam sali ani pieniędzy na wymyślone „Wieczory we dwoje” – kontynuuje Sandra.

Zaczęli od siebie. Zapisali się na dwie randki organizowane w Bielsku w ramach projektu familijni.org, i prowadzone przez Agnieszkę i Adama Ficów.

– Pracuję w przedszkolu. Między jedną a drugą randką zabraliśmy przedszkolaki na wycieczkę do Chlebowej Chaty w Górkach Małych. Weszłam tam i własnym oczom nie wierzyłam – w osobie właściciela rozpoznałam jednego z uczestników bielskiej randki – relacjonuje Sandra.

Po drugiej małżonkowie opowiedzieli o swoim pomyśle pozostałym parom. A pierwszy „Wieczór we dwoje” miał miejsce… w Chlebowej Chacie. Przyjechało 12 par.

– Gospodarze ugościli nas domowym masłem, smalcem, kawą zbożową i chlebem wypiekanym według tradycyjnych receptur. W klimacie wiejskiej chaty, przy blasku świec, zapachu kwiatów i choinki prosto z lasu, przy romantycznej muzyce i płomieniach ogniska domowego każda para piekła swój „podpłomyk miłości”. Prelegentami byli Agnieszka Fic z mężem Adamem, którzy przybliżyli nam temat dzieciństwa, które wpływa na nasze dorosłe życie i związek – opowiadają Dudowie. Co więcej – dowiedzieli się, że Chlebową Chatę właściciele przetransportowali do Górek z… Markowej. Tej samej, w której żyła błogosławiona już rodzina Ulmów.

– Jesteśmy przekonani, że to Duch Święty nas prowadzi. Kiedy wpadliśmy na pomysł, nie mieliśmy nic. Teraz znajdują się miejsca, ludzie i wszystko, czego dla zorganizowania wieczorów potrzebujemy – mówią.

– Każde spotkanie odbywa się w innym miejscu i jest połączone z wykładem i warsztatami. Małżeństwa mają okazję do rozmowy, mogą pogłębić swoją relację, poznać siebie lepiej – mówi Michał.

Wśród uczestników były także pary przeżywające poważne kryzysy, nastawione na rozwód. Jednak po pierwszej randce nie rezygnowały z kolejnej…

Na następny wieczór wybrali Dwór Świętoszówka. Tu Marta Franczak, doradca rodziny i konsultantka kryzysowa, rozwinęła temat: „Trzy kroki do porozumienia”. – Przypomniała, że aby się porozumieć, potrzebne są dobra wola, empatia oraz chęć zrozumienia drugiej osoby. Na trzecie spotkanie Sandra i Michał zaprosili do Cafe Muzeum w Cieszynie. Agnieszka i Wiesław Mosiowie, przygotowujący narzeczonych do sakramentu małżeństwa, odkrywali przed słuchaczami pięć języków miłości.

Na pierwszą randkę przyszło 12 par. Na kolejną – 23. Na trzecią Sandra i Michał wieźli z domu własny stolik, żeby nie zabrakło miejsca dla żadnej pary. Czwarta randka odbędzie się 4 marca o 17.45 w Skalnym Młynie przy ul. Katowickiej 211 w Ustroniu. Prelegentką będzie Marta Tomala, która powie, jak wygrać małżeństwo. Pary mogą się zapisywać do 26 lutego przez adres e-mail: wieczorywedwoje@gmail.com. Wszelkie szczególny na FB: Wieczory We Dwoje.

– Organizowanie randek, pomaganie innym, wychodzenie ze swojej strefy komfortu daje nam dużo radości. Nie pytamy nikogo o wiarę, światopogląd. 27 kwietnia o 15.30 chcemy jednak zaprosić małżeństwa i wszystkich chętnych na Mszę św. z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich, adoracją z oprawą muzyczną i indywidualnym błogosławieństwem w naszej parafii w Cieszynie-Bobrku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.