Rękawica stygmatyka

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 07/2024

publikacja 15.02.2024 00:00

– Mawiał, że kiedy choruje ciało, to jest jakiś dramat, ale największe cierpienie jest wtedy, kiedy choruje nasza dusza – mówił w Cygańskim Lesie o. Robert Krawiec OFM Cap, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio.

Wierni przyjęli błogosławieństwo relikwiami. Wierni przyjęli błogosławieństwo relikwiami.
Urszula Rogólska /Foto Gość

W Światowym Dniu Chorego, 11 lutego, w parafii NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej gościł o. Robert Krawiec z relikwią św. Ojca Pio – rękawicą, którą stygmatyk błogosławił i rozgrzeszał proszących o pomoc.

Ojciec Krawiec głosił kazania, w których przybliżał postać świętego, i udzielał błogosławieństwa relikwią. Wraz z proboszczem ks. Wiesławem Ogórkiem SDS sprawował Mszę św. z udzielaniem sakramentu namaszczenia chorych.

Nawiązując do Ewangelii o trędowatym, który prosił Jezusa o uzdrowienie, kapucyn zwrócił uwagę, że może chorować nie tylko ciało, ale też dusza. Opowiadał, jak do Ojca Pio przychodzili najbliżsi chorych, prosząc o modlitwę w intencji ich uzdrowienia, a zakonnik niektórym mówił, że to oni sami potrzebują modlitwy o uzdrowienie duszy, bo żyją w grzechach śmiertelnych. Kiedy szedł do konfesjonału, mawiał: „Idę uwalniać moich braci i siostry z wygnania oraz przywracać ich Jezusowi Chrystusowi i Kościołowi”.

Jak podkreślił o. Krawiec, prawdziwy dramat człowieka to cierpienie bez wiary w Boga. – Ojciec Pio wiedział, o czym mówi. Przeżył 81 lat, z czego 65 w zakonie i 58 w kapłaństwie, a przez 50 lat nosił stygmaty – pięć bolesnych ran na dłoniach, stopach i w boku. Otrzymał dar uczestnictwa w męce Pana Jezusa.

Z inicjatywy o. Pio powstał w San Giovanni Rotondo szpital: „Dom ulgi w cierpieniu”. Lekarzom mówił: „Traktujcie chorego jak samego Jezusa – leczcie nie tylko jego ciało, ale dbajcie też o jego duszę, o dobrą relację z Bogiem”.

Kaznodzieja zachęcił parafian, by zainteresowali się postacią świętego stygmatyka. On sam deklarował orędownictwo wszystkim, którzy będą o nie prosili.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.