Szefowa sprzed tablicy

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 02/2024

publikacja 11.01.2024 00:00

Do swojego wieku przyznaje się wprost – niedawno skończyła 75 lat. – Ale chyba nie nadaję się na babcię, która by siadła w fotelu i na drutach dziergała swetry, a po tym, co mi zrobił prezydent Bielska-Białej, to już na pewno nie – uśmiecha się.

Inicjatorkę wybudowania stacjonarnego hospicjum w mieście nad Białą często można spotkać podczas kwest. Inicjatorkę wybudowania stacjonarnego hospicjum w mieście nad Białą często można spotkać podczas kwest.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Już nawet najbliżsi pytają ją, skąd ma jeszcze siłę do takiego działania. – Z góry – uśmiecha się bez zastanowienia. Na wniosek prezydenta Jarosława Klimaszewskiego 21 grudnia ubiegłego roku podczas LXVI sesji rady miejskiej odebrała tytuł Zasłużony dla Miasta Bielska-Białej. Razem z nią dyplom i gratulacje władz samorządowych przyjęli także dwaj inni mieszkańcy miasta: Marian Wnuk – społecznik, sportowiec poruszający się na wózku, oraz Stanisław Janicki – znany wielu pokoleniom filmowiec.

Grażyna Chorąży od 2004 r. tworzy Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne, którego dziełem jest stacjonarne Hospicjum im. św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Dzięki jej zaangażowaniu w budowę tego szczególnego miejsca włączają się kolejne roczniki najmłodszych mieszkańców miasta i okolic, które przez szkolne akcje w ramach kampanii Pola Nadziei regularnie zasilały najpierw konto budowy, a dziś umożliwiają jego codzienne funkcjonowanie. W hospicjum znajdują opiekę ciężko chorzy, w terminalnym stadium choroby nowotworowej z miasta, jego okolic i innych miejscowości województwa. W 60 procentach placówka otrzymuje na działalność dotację z NFZ. O resztę musi zabiegać sama. Tę część w dużej mierze udaje się zebrać dzięki akcjom szkół i kwestowaniu wolontariuszy SSH przy kościołach diecezji.

– Hospicjum powstało na działce miejskiej. Do budynku starego przedszkola dobudowaliśmy gmach dla chorych, który od siedmiu lat przyjmuje pacjentów. Już ponad tysiącu chorym towarzyszyliśmy tutaj w odchodzeniu… Kiedy słyszę słowa wdzięczności rodzin za to miejsce, za pracę naszej kadry i wolontariuszy, czuję, że to Boże dzieło, w którym pomoc „z góry” udało się połączyć z oddaniem ludzi.

Młodzi wolontariusze i uczniowie szkół są częstymi gośćmi w hospicjum. Razem z nauczycielami czy opiekunami przychodzą do chorych i ich rodzin z występami artystycznymi, koncertami – chcą być blisko tych, którym pomagają. – Ludzie naprawdę mają wielkie serca. Czasem trzeba tylko kogoś, kto ich ukierunkuje, kto podpowie, jak i komu można pomóc. Cieszę się, że hospicjum stało się miejscem, które tę naturalną wrażliwość ludzi, szczególnie młodych, pozwala im uzewnętrznić. Nie wiemy, kto z nas może kiedyś potrzebować tutaj pomocy.

Ten rok to kolejne wielkie wyzwanie dla stowarzyszenia i wszystkich darczyńców – pilnej wymiany wymaga dach na nowej części budynku. Wstępny koszt oszacowano na 600 tys. zł.

Grażyna Chorąży zaznacza, że choć wyróżnienie przyznano jej, należy się ono właśnie armii ludzi, którzy dali się namówić do działania na rzecz potrzebujących, a szczególnie jej mężowi Józefowi i najbliższym, na których wsparcie w społecznych działaniach zawsze może liczyć. Uhonorowanie jeszcze bardziej zmobilizowało ją do pracy.

Odznaczona mówi, że chęć służenia innym przekazał jej w genach tata Bronisław Kokotek – zasłużony dla Wapienicy pedagog, społecznik, radny, patriota, żołnierz – którego imię nosi rondo w tej dzielnicy miasta.

Ona sama jest z zawodu pedagogiem. Pracę przy szkolnej tablicy rozpoczęła w wapienickiej szkole w 1968 r. W 1985 r. przez kuratora oświaty została mianowana nauczycielem metodykiem geografii. Była także koordynatorem prac zespołu metodyków tego przedmiotu w Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Bielsku-Białej, a od 1991 r. – wizytatorem w kuratorium oświaty, inicjatorką powołania pierwszej w mieście klasy integracyjnej w SP 6, a później także w SP 7. Minister edukacji powołał ją na stanowisko koordynatora ds. nauczania integracyjnego na terenie południowo-wschodniej części Polski. W czasie wojny w byłej Jugosławii zaangażowała się w opiekę nad uchodźcami, współpracując z Biurem ds. Migracji i Uchodźstwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Włączyła się także w powstawanie Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Uzależnień „Nadzieja”. Jest laureatką m.in. Medalu Komisji Edukacji Narodowej, Złotego Krzyża Zasługi, Złotego Medalu za Długoletnią Służbę oraz Medalu Stulecia Odzyskania Niepodległości.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.