Pielgrzymka bez męża

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 02/2024

publikacja 11.01.2024 00:00

To było drugie takie wydarzenie w historii diecezji. Bp Piotr Greger udzielił specjalnego błogosławieństwa pani Małgorzacie, włączając ją w stan wdów – jedną z najstarszych form życia oddanego Bogu w służbie Kościołowi.

Podczas uroczystości w aleksandrowickim kościele. Podczas uroczystości w aleksandrowickim kościele.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Stany dziewic i wdów konsekrowanych były znane już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Do 31 grudnia ub. r. na takie formy życia we wspólnocie Kościoła w diecezji bielsko-żywieckiej zdecydowały się dwie wdowy i 15 dziewic. Od ostatniego dnia 2023 roku, który był obchodzony jako Niedziela Świętej Rodziny, do wdów dołączyła Małgorzata Michłanowicz. Dobrze znają ją choćby wolontariusze Zupy za Ratuszem, z którymi – razem ze swoimi dziećmi – przygotowuje posiłki dla ubogich.

Do stanu wdów – ordo viduarum – przyjął ją podczas Mszy św. w kościele św. Maksymiliana w Bielsku-Białej bp Piotr Greger. Przy ołtarzu stanęli także proboszcz ks. Stanisław Wawrzyńczyk oraz o. Innocenty Kiełbasiewicz OFM, odpowiedzialny za formację wdów i dziewic w naszej diecezji.

W obecności dzieci, krewnych, przyjaciół i parafian pani Małgorzata publicznie wyraziła gotowość do naśladowania Chrystusa, żyjąc według rad ewangelicznych; do modlitwy i pokuty dla wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata, pełnienia uczynków miłosierdzia wobec bliskich i potrzebujących pomocy oraz ofiarowania swoich trudów i cierpień za zbawienie swoje i innych.

Znakiem dołączenia do stanu wdów są krzyż i księga liturgii godzin, które pani Małgorzata otrzymała z rąk biskupa. Obrzęd zakończyła jej modlitwa za zmarłego męża.

W homilii, odwołując się do tematu rodziny, biskup tłumaczył znaczenie uroczystości błogosławienia wdowy. – Pani Małgorzata rozeznała, że jej powołaniem jest życie we wspólnocie małżeńskiej. To stało się faktem w dniu, kiedy zawarła sakramentalne małżeństwo z Tomaszem. On jednak zakończył ziemskie pielgrzymowanie i pani Małgorzata została wdową. W kolejnych latach poszukiwała – także na modlitwie – dalszej drogi życia prowadzącej, jak każde otrzymane od Boga powołanie, ku świętości. Po namyśle zdecydowała, że swoje wdowieństwo chce przeżywać jako czas szczególnego ofiarowania się Bogu.

Pani Małgorzata uczestniczyła w spotkaniach formacyjnych pod kierunkiem o. Innocentego i na taką formę życia otrzymała zgodę biskupa diecezjalnego. – Dlatego dziś w kościele parafialnym chce o swojej decyzji powiedzieć niejako publicznie, przyznać się do tego – mówił bp Greger, podkreślając: – To nie są żadne święcenia ani akt konsekracji osoby, chociażby na wzór profesji zakonnej czy konsekracji dziewic. Na drogę realizacji swojego powołania w stanie wdowieństwa pani Małgorzata otrzymuje dziś od Boga moc szczególnego błogosławieństwa.

Biskup dodał, że każda osoba, która owdowiała – i mężczyzna, i kobieta – należy do grona swojej rodziny. – To są ludzie mający wiele do powiedzenia, z bogatym dorobkiem życiowego doświadczenia. Można się od nich wiele nauczyć. Na tym między innymi polega czerpanie z bogactwa starszych pokoleń – zwrócił uwagę biskup, informując również, że każda wdowa i każdy wdowiec, zainteresowani taką formą przeżywania swojego stanu w Kościele, mogą skontaktować się z o. Innocentym, który na co dzień posługuje w Górkach Wielkich koło Skoczowa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.