Razem z bezdomnymi

mb

|

Gość Bielsko-Żywiecki 01/2024

publikacja 04.01.2024 00:00

Wolontariusze Caritas uwijali się przy podawaniu kolejnych potraw, które czekały na 350 gości tego wigilijnego spotkania. Na stołach były także kartki z życzeniami.

Były opłatkowe życzenia i wspólna wieczerza. Były opłatkowe życzenia i wspólna wieczerza.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Przy wigilijnym stole w bielskiej Szkole Podstawowej nr 37 wraz z bezdomnymi zasiedli w tym roku m.in. bp Piotr Greger, prezydent Bielska-Białej Janusz Klimaszewski, ks. Robert Kurpios, dyrektor diecezjalnej Caritas, oraz Michał Guzdek, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta – współorganizatorzy tej wieczerzy.

Tekst Ewangelii o Bożym Narodzeniu odczytał ks. Robert Kasprowski, a do wspólnego kolędowania zapraszali muzycy z zespołu Fausystem oraz powstającej pod opieką bielskiego Towarzystwa św. Brata Alberta grupy muzycznej Albert Band.

– To wspaniała tradycja w naszym mieście – mówił prezydent Klimaszewski, dziękując organizatorom kolejnego spotkania, a bp Greger przywoływał biblijne obrazy Maryi, która przyjmuje z pokorą to, co Bóg wobec niej zaplanował. – W tej prozie spotkania następuje Jej kompletna przemiana: z prostej dziewczyny staje się kobietą, którą zna cały świat, Matką Boga. Chciałbym życzyć wam tej przemiany, która jest owocem spotkania z Nowonarodzonym Jezusem. Wszyscy mamy różne ograniczenia, braki, defekty, ale to spotkanie z Jezusem pozwala nam być choć odrobinę lepszymi – mówił bp Greger.

Ksiądz dyrektor Kurpios przypominał, że kilka dni wcześniej rozdanych zostało 500 świątecznych paczek żywnościowych, a bielska wigilia jest też częścią ogólnopolskiej akcji Caritas. – Spotykamy się już po raz kolejny – i myślę, że będziemy spotykać się dalej. Staramy się pamiętać o was nie tylko dzisiaj, ale w ciągu całego roku. Życzę zdrowia, sił i tego, żebyście zawsze mieli przy sobie ludzi, którzy będą chętnie wyciągać pomocną dłoń – dodawał ks. Kurpios.

– Chcę być z wami nie tylko dziś, ale przez cały rok, i chcę, żebyście przychodzili i mówili o swoich problemach, które będziemy starali się wspólnie rozwiązywać – zapraszał też prezes Guzdek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.