U świętego profesora

Alina Świeży-Sobel

|

Gość Bielsko-Żywiecki 42/2023

publikacja 19.10.2023 00:00

W Kętach rozpoczyna się Rok Jubileuszowy św. Jana Kantego. W niedzielę 22 października, podczas sumy o 13.00, uroczystego otwarcia dokona bp Roman Pindel. – Tę Mszę św. będzie transmitować TVP Polonia, więc nasze zaproszenie do świątyni dedykowanej Kantemu rozejdzie się szeroko – mówi ks. Zbigniew Jurasz.

Bractwo szerzące kult wielkiego kęczanina w odpustowej procesji. Bractwo szerzące kult wielkiego kęczanina w odpustowej procesji.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Uroczysta Msza św. koncelebrowana będzie miała miejsce w kościele parafialnym, gdyż kościół pod wezwaniem urodzonego w Kętach świętego jest znacznie mniejszy.

Kęckim parafianom wyjaśniać nie trzeba, ale gościom warto przypomnieć, że w sąsiedztwie rynku z zabytkową figurą św. Jana Kantego znajduje się kościół parafialny Świętych Małgorzaty i Katarzyny, a zarazem sanktuarium maryjne ze słynącym łaskami wizerunkiem Matki Bożej Pocieszenia. – Nie udało się znaleźć na to niezbitych dowodów, ale przekaz jest taki, że to Jan Kanty ufundował obraz Maryi, czczony dziś w ołtarzu głównym – zaznacza ks. Jurasz, proboszcz parafii.

Tuż obok sanktuarium, przy tym samym dziedzińcu, stoi kościół św. Jana Kantego, dawniej kaplica. Najprawdopodobniej wzniesiony został w miejscu jego domu rodzinnego, w którym na świat przyszedł święty. Najpierw w latach 1644–1648 powstała nieduża kaplica, która już po beatyfikacji Kantego, dokonanej przez papieża Innocentego XI w 1680 r., została rozbudowana w stylu barokowym w 1715 r.

Na ścianie nawy kościoła znajduje się m.in. obraz św. Jana ufundowany w 1653 r. przez ks. Grzegorza Jana Zdziewojskiego z Łasku, który zadbał, by na malowidle pojawiła się także postać świątobliwej Ludowiki z Kęt, tercjarki zmarłej w opinii świętości w Rzymie w 1623 r. Wcześniej wyruszyła z Kęt na pielgrzymkę do Rzymu, podążając śladami św. Jana Kantego, który też pielgrzymował, tylko znacznie wyprzedzając w czasie swoją rodaczkę.

Odnalezione fragmenty dawnego muru kościelnego potwierdzają, że jest możliwe, iż teren kościelny był kiedyś znacznie mniejszy, a dom rodzinny św. Jana Kantego mógł stać tuż za ogrodzeniem, czyli w miejscu, gdzie dziś stoi kościół, któremu patronuje urodzony tu w 1390 r. święty. Stąd wyruszył na studia w Akademii Krakowskiej, w której przez ponad 50 lat był profesorem. Zmarł 24 grudnia 1473 r. w Krakowie, gdzie został pochowany w pobliżu uczelni, w kolegiacie św. Anny, w której za życia duszpasterzował.

Perła Kantego

Kościół przez wiele lat nie był udostępniany, ponieważ wymagał gruntownego remontu. W 2017 r. rozpoczęły się pierwsze prace, zabezpieczające zniszczony dach i zewnętrzną elewację, dofinansowane z funduszy unijnych.

– Potem przystąpiliśmy do odnowienia wnętrza i dzięki ofiarności parafian oraz wsparciu z funduszy Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, a także dotacjom z wydziału konserwatorskiego i rządowego programu wspierania zabytków, w kolejnych latach przeprowadzono prawie wszystkie prace. Najpierw został odnowiony ołtarz główny, potem ołtarze boczne, sklepienie z polichromią, a także piękna ambona, stalle i zachowany kryształowy żyrandol. Został jeszcze tylko chór z blisko 200-letnimi organami – wylicza ks. Jurasz i z uśmiechem patrzy na starannie odrestaurowane wnętrze tego wyjątkowego kościoła. Jak zastrzega, wszystko zostało wykonane zgodnie z najlepszymi rozwiązaniami sztuki konserwatorskiej, a radość z odnowionego zabytku jest naprawdę ogromna, ponieważ kościół zachwyca dziś nie tylko pięknym wyglądem. Okazało się, że wieloletnie zamknięcie przyczyniło się do tego, że drewniane elementy zachowały się w bardzo dobrym stanie i wszystkie elementy wyposażenia są oryginalne, jak na przykład piękne rzeźbione balaski. Wcześniejszy brak funduszy spowodował, że nie prowadzono tu żadnej związanej z remontem przebudowy i nie zmieniano pierwotnej formy świątyni. – Wszystko jest takie, jakie być powinno, bez poprawek, ubytków czy zmian. Możemy więc cieszyć się z jednego z najpiękniejszych barokowych kościołów naszej diecezji. Dzięki temu zachowanemu oryginalnemu kształtowi odzyskaliśmy prawdziwą perełkę architektury – podkreśla proboszcz, zapraszając do świątyni.

Sam kościół jest pięknie zaprojektowany, a wzorcem była krakowska kolegiata św. Anny, stąd widać podobne elementy zarówno w konstrukcji, jak i stylu zdobień.

– Nawet bez uczestnictwa w wydarzeniach roku jubileuszowego warto, przejeżdżając przez Kęty, zatrzymać się i zobaczyć, jaki piękny Boży dom ma pod swoją opieką św. Jan Kanty. Kościół jest otwarty i zawsze można do niego wstąpić choć na krótką chwilę modlitwy – zapraszają dziś z dumą kęccy parafianie.

Janowy piknik

Do zaproszenia dołączają także członkowie kęckiego Bractwa św. Jana Kantego, które powstało kilka lat temu, by szerzyć kult świętego, a także naśladować jego szczególną wrażliwość na bliźnich znajdujących się w potrzebie.

– Warto zastanawiać się nad przesłaniem, które kieruje do nas święty z Kęt, patron młodzieży akademickiej i ludzi nauki. Pełnił różne role, był profesorem, kopistą, kapłanem, a do nas przemówił zwłaszcza miłosierdziem, jakie okazywał swojemu otoczeniu. Dlatego na naszym sztandarze obok jego sylwetki mamy napis „Rozum, wiara, miłosierdzie”, a w swoim działaniu pod jego patronatem chcemy odwoływać się właśnie do sfery oświatowej i charytatywnej – tłumaczy Krystyna Kowalczyk, prezes bractwa.

Przypominają o tym piękne obrazy z jego kościoła, jak choćby ten nawiązujący do popularnej legendy o dziewczynie płaczącej nad rozbitym dzbanem mleka, której w cudowny sposób pomógł św. Jan Kanty.

Członkowie Bractwa św. Jana Kantego w pięknych togach i ze sztandarem uczestniczą we wszystkich ważnych wydarzeniach parafialnych, zwłaszcza tych związanych z kultem patrona. Ale widać ich też, jak w koszulkach z napisem „Jestem z miasta św. Jana Kantego” uwijają się przy poczęstunku dla pielgrzymów idących do Łagiewnik czy organizują świąteczne zbiórki dla potrzebujących parafian.

Podczas odpustów przygotowują dla wiernych kiermasze z pamiątkami i publikacjami o patronie, a także… kremówkami św. Jana z Kęt. Także 22 października, w niedzielę otwarcia roku jubileuszowego, od 6.00 będą czekać z kremówkami na czcicieli patrona.

– W tym wyjątkowym dniu po raz pierwszy zapraszamy też wszystkich na Janowy Piknik, który rozpocznie się w sąsiedztwie kościoła o 14.30, już po uroczystym otwarciu jubileuszu. Przygotowaliśmy wiele atrakcji, które będą nie tylko okazją do wspólnego rodzinnego świętowania tego odpustu, ale też przybliżą postać naszego patrona – mówi Krystyna Kowalczyk.

Odbędą się więc pokazy alchemiczne, konkursy z kaligrafii, warsztaty plastyczne, wykonywania świec, a także konkurencje sportowe, warsztaty florystyczne z przygotowaniem jesiennych wianków.

Od 16.30 rozpoczną się występy artystyczne, a po nich pokazy strażackie i zabawa. Piknik zakończy się Apelem Jasnogórskim o 21.00. – Serdecznie wszystkich zapraszamy! – mówią członkowie bractwa.

Wielkie otwarcie

Informowaliśmy już na naszych łamach, że w niedzielę 22 października od 10.00 do 18.00 w kęckim muzeum będzie można oglądać wystawę sztuki sakralnej, a na rynku planowany jest Jarmark Świętojański.

Ta niedziela rozpocznie całoroczny cykl jubileuszowych obchodów w Kętach. – Pierwszym będzie zaplanowane na 27 października 125-lecie Szkoły Podstawowej nr 1 im. św. Jana Kantego. Mszy św. o 9.00 przewodniczyć będzie bp Piotr Greger. A w sobotę 28 października będziemy gościć w Kętach diecezjalną pielgrzymkę nauczycieli – mówi ks. Zbigniew Jurasz.

W ciągu roku pielgrzymować do św. Jana Kantego będą także inne grupy i wspólnoty diecezji, m.in. nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej, członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci, Apostolstwa Margaretka, róż Różańca Świętego, kapłani, osoby konsekrowane, klerycy, katecheci, chorzy, kierowcy. W programie obchodów przewidziane są także takie punkty jak sympozjum o św. Janie Kantym, sztuka teatralna na jego temat, koncert.

– Głównym wydarzeniem będzie przypadająca 24 grudnia rocznica śmierci św. Jana Kantego. Pasterce o 22.00 przewodniczyć będzie bp Roman Pindel – zapowiada proboszcz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.