Jedyna taka piesza pielgrzymka do Krakowa-Łagiewnik już w drodze

Urszula Rogólska

publikacja 01.05.2023 04:31

W Niedzielę Dobrego Pasterza, 30 kwietnia br. z sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie wyruszyli pątnicy 11. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej do sanktuariów św. Jana Pawła II i Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach. Idą ze słowami: "Panie, przymnóż nam wiary". Wędrówkę rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Piotra Gregera.

Grupa św. Faustyny jako pierwsza niosła Najświętszy Sakrament. Na początkowym etapie wędrówki pielgrzymował także bp Piotr Greger. Grupa św. Faustyny jako pierwsza niosła Najświętszy Sakrament. Na początkowym etapie wędrówki pielgrzymował także bp Piotr Greger.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Hałcnów, Kęty-Podlesie, Kęty, Nowa Wieś, Malec, Witkowice i Nidek - to pierwsze miejscowości, w których 30 kwietnia zagościli pielgrzymi 11. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej do Krakowa Łagiewnik. Ponad 1300 osób idzie w siedmiu grupach, a głównym przewodnikiem jest ks. Marcin Samek. Wszystkie sprawy organizacyjne koordynuje inicjatorka pielgrzymowania diecezji - Irena Papla, szefowa pielgrzymkowego biura.

Pielgrzymowanie rozpoczęła Msza św., której przewodniczył biskup Piotr Greger.

W homilii biskup zauważył, że w społecznościach o żywych tradycjach pasterskich, obrazy pasterza, trzody i owczarni były czymś bliskim i zrozumiałym. Pan Jezus wykorzystał je dla ukazania wspólnoty Kościoła, na czele której stoi Chrystus jako Dobry Pasterz.

- Owczarnia kieruje się swoimi regułami; ma swój wewnętrzny regulamin, który wszyscy są zobowiązani przestrzegać. Pasterz, chcąc wejść do owczarni korzysta z bramy, którą odźwierny szeroko otwiera. To elementarna zasada, która określa każdego człowieka uczciwego i sprawiedliwego, wykazującego pragnienie uczestnictwa w życiu tej wspólnoty - mówił bp Greger. - Natomiast zasada druga - nie mniej istotna - wskazuje na konieczność obustronnej znajomości pasterza i owiec. On je zna bardzo osobiście, po imieniu a nie anonimowo, zaś one bez pomyłki rozpoznają jego głos. Niestety, bywają jednak pseudopasterze, złodzieje, którzy wdzierają się do owczarni innymi drogami, owiec nie znają, a także one nie potrafią ich rozpoznać. Mają swoje ukryte cele, by znaleźć się w owczarni, ale z pewnością nie zależy im na dobru stada, ale mają zamiar wszystko zniszczyć.

Jak podkreślił biskup, współcześnie rozpoznawanie głosu Dobrego Pasterza polega na zrozumieniu i przyjmowaniu nauki Chrystusa, zawsze z pełnym sensem wypowiadanych przez Niego słów. Dodał także, że biblista ks. prof. Waldemar Chrostowski zwraca uwagę, iż pasterz owiec idzie zawsze z przodu, przed stadem, a ten, kto wypasa krowy idzie z tyłu. Owce są prowadzone, a krowy się pogania.

Biskup zaznaczył także, że Kościół - Owczarnia - nie chce i nie może przyjąć demokracji - nie jest systemem politycznym i nie opiera się na zasadach demokratycznych.

- Jego siła i wartość - także organizacyjna - leży zupełnie gdzie indziej. Współczesne tendencje do demokratyzowania Kościoła, nawet jeśli towarzyszą im subiektywne, dobre i szlachetne intencje, niosą niebezpieczeństwo zaburzenia jego harmonii, zagubienia tego, co dla wspólnoty wiernych jest najbardziej istotne. Kościół jest rzeczywistością z wysoka, darem samego Boga, a nie pomysłem ludu. Z tego powodu jego kształt, natura, istota nie podlega ludzkim decyzjom, nie zależy od głosowania, nie jest kwestią większościowych ustaleń - podkreślił, dodając, że: - Kościół jest zalążkiem Królestwa Bożego, aczkolwiek w wymiarze doczesnym jest wspólnotą wszczepioną w ludzkie struktury. To jednak oznacza, że nie parafianie wybierają proboszcza, nie proboszczowie wybierają biskupa, nie biskupi mianują papieża. To wszystko jest dziełem Jezusa Chrystusa, którego jako Dobrego Pasterza mamy obowiązek słuchać i być Jemu bezwzględnie posłusznym.

Biskup zwrócił także uwagę, iż Kościół - jako Owczarnia mająca Dobrego Pasterza - nie jest pozostawiony sam sobie. - Siła ludzi wierzących tkwi w jedności z Jezusem, ale także we wzajemnej odpowiedzialności za siebie. Mamy jasno wytyczoną drogę, którą możemy - i powinniśmy - ufnie kroczyć, trzymając się ręki Boga - mówił biskup.

W kontekście pielgrzymowania dodał: - Podążając za głosem Dobrego Pasterza będziecie przemierzać kolejne kilometry, zmierzając do łagiewnickich sanktuariów: św. Jana Pawła II i Bożego Miłosierdzia. Życzę bezpiecznej i owocnej pielgrzymki; niech to będzie niezapomniane doświadczenie kroczenia - razem z innymi - trzymając się mocno ręki Jezusa Chrystusa, który jako Dobry Pasterz prowadzi nas bezpiecznie na wiekuiste pastwiska.

W tym roku na trasę wyruszyło 1314 pielgrzymów. Wśród nich jest: 32 księży, 15 sióstr zakonnych z różnych zgromadzeń, 30 kleryków. Towarzyszy im Najświętszy Sakrament niesiony w specjalnej monstrancji, księga ewangeliarza oraz krzyż.

Pielgrzymi idą w siedmiu grupach. Grupę św. Faustyny poprowadzi ks. Michał Styła, św. Jana Pawła II - ks. Piotr Borgosz, bł. ks. Michała Sopoćki - ks. Kamil Leszczyński SDS, św. Maksymiliana - ks. Jerzy Łukowicz, św. Józefa Bilczewskiego - ks. Piotr Niemczyk, św. Brata Alberta - ks. Michał Bogacz i św. Matki Teresy - ks. Grzegorz Piekiełko.

Gościem pielgrzymów jest Andrzej Wronka, który poprowadzi we wszystkich grupach konferencje na temat obrony wiary katolickiej przed działalnością sekt i błędnych duchowości.

Uczestnicy wędrówki dotrą do Łagiewnik w południe 3 maja br., w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. W sanktuarium św. Jana Pawła II powita ich biskup Roman Pindel, który następnie, o 15 będzie przewodniczył Mszy św. na zakończenie pielgrzymowania.