W Betlejem… na Trzycatku

Alina Świeży-Sobel

|

Gość Bielsko-Żywiecki 01/2023

publikacja 05.01.2023 00:00

Paweł Jałowiczor nie zdążył dotąd policzyć, ile czasu swego życia spędził w otoczeniu Świętej Rodziny i składających pokłon Bożej Dziecinie ludzi wszelkich stanów, a także czworonożnych mieszkańców betlejemskiej szopy. Jednego jest za to pewien: to czas spędzony najlepiej, jak tylko można. – Dzięki figurom, które rzeźbię do szopek, w mojej pracowni jest zawsze betlejemska atmosfera – i to jest mój ulubiony temat – mówi.

▲	Rzeźbiarz przy grupie najnowszych dzieł w Istebnej.
 ▲ Rzeźbiarz przy grupie najnowszych dzieł w Istebnej.

Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Dla pełnej jasności trzeba od razu dodać, że na ten pobyt w Betlejem może sobie pozwolić, nie ruszając się z rodzinnego Trzycatka, ze swojej rzeźbiarskiej pracowni z widokiem na domowe podwórko i Beskidy.

Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.