"Jesteś Boska" - zabierz ze sobą mamę, córkę, siostrę i koleżanki

Urszula Rogólska

publikacja 02.12.2022 22:44

To będzie drugie z pięciu spotkań formacyjnych dla kobiet, jakie zainicjowały panie ze Wspólnoty Przymierza "Miasto na Górze". Na pierwsze - w bielskiej restauracji Bosco - konieczne były rezerwacje miejsc. Tym razem zaproszone są wszystkie kobiety bez wyjątku. Drugie spotkanie będzie adwentowym czuwaniem w Wilkowicach.

"Jesteś Boska" - zabierz ze sobą mamę, córkę, siostrę i koleżanki Uczestniczki pierwszego spotkania z cyklu "Jesteś Boska". Urszula Rogólska /Foto Gość

Spotkanie rozpocznie w sobotę 3 grudnia Msza św. o godz. 18 w kościele św. Michała Archanioła w Wilkowicach. Następnie uczestniczki wysłuchają konferencji "Odkryj wolność, którą masz w Nim“. A na finał organizatorki zaplanowały wieczorne uwielbienie, podczas którego będzie można skorzystać z sakramentu pokuty i modlitw wstawienniczych.

Prelegentką, a zarazem gościem specjalnym będzie Angelika Orzechowska, współzałożycielka Szkoły Eliasza - szkoły duchowości charyzmatycznej i mistycznej w Nowym Sączu. Jak informują organizatorki, "w 2005 roku, podczas zesłania Ducha Świętego, doświadczyła spotkania z Bogiem żywym, który przyszedł ze szczególnym darem Mądrości Słowa - jego rozumienia, tłumaczenia i przekazywania go innym. Szczególną troską i pragnieniem jej serca jest jedność: w człowieku (ducha, duszy i ciała), w rodzinach, we wspólnotach, w Kościele - którą buduje obecnie poprzez posługę Miłości, przejawiającą się w darze głoszenia, proroczego wstawiennictwa, w tworzeniu inicjatyw ewangelizacyjnych oraz w działalności Fundacji Arka Przymierza".

 

"Jesteś Boska" - zabierz ze sobą mamę, córkę, siostrę i koleżanki   Anna Gebauer i Alina Miotelka - inicjatorki spotkań "Jesteś Boska". Urszula Rogólska /Foto Gość

Skąd wziął się pomysł na formację kobiet pod hasłem "Jesteś Boska"?

- "Miasto na Górze” istnieje od ponad 30 lat. W ramach wspólnoty mamy swoją radę kobiet - opowiada Anna Bednarska. - I w tym roku młode kobiety poczuły poruszenie w sercach, żeby nasze dotychczasowe przedsięwzięcia akcyjne, które zdarzały się raz czy dwa razy w roku, przekuć w coś lepszego, typu formacja stała.

- Tradycją w naszej wspólnocie jest weekendowa "Majówka kobiet". Kiedy przez pandemię nie mogłyśmy jej zorganizować, spotkałyśmy się w maju w restauracji Bosco na śniadaniu, a potem jeszcze przez godzinę stałyśmy przy wejściu, rozmawiając o tym, jak nam tego kobiecego weekendu brakuje - mówią Anna Gebauer i Alina Miotelka. - Czułyśmy jakiś świeży powiew Ducha Świętego. Bardzo wierzymy, że to, co się zaczyna, jest przez Niego prowadzone.

"Jesteś Boska" - zabierz ze sobą mamę, córkę, siostrę i koleżanki   Uczestniczki pierwszego spotkania z cyklu "Jesteś Boska". Urszula Rogólska /Foto Gość

- W tych trudnych czasach, w których kobiety są mocno pogubione - zarówno co do swojej tożsamości, ale i relacji z Panem Bogiem - w serach młodych kobiet zrodził się pomysł, żeby im coś zaproponować, że potrzebna jest długofalowa formacja. I przyszły do nas, starszych kobiet z propozycją, żeby taką formację wdrożyć - dodaje A. Bednarska.

- Chcemy, żeby inne panie nie tylko posłuchały o Panu Bogu, ale były też zachęcone do spotkania z Nim - kontynuują Ania i Alina. - A poza tym my, kobiety, bardzo lubimy przebywać ze sobą, rozmawiać, dzielić się tym, co przeżywamy, więc dlaczego tego wszystkiego nie połączyć z formacją?

Tak zrodził się pomysł pięciu spotkań w cyklu "Jesteś Boska". Pierwsze - z ograniczoną liczbą uczestniczek ze względu na miejsce - odbyło się w restauracji. Kolejne będą już dostępne bez limitu miejsc i konieczności zapisywania się.

"Jesteś Boska" - zabierz ze sobą mamę, córkę, siostrę i koleżanki   Anna Bednarska (z prawej) wygłosiła konferencję podczas pierwszego spotkania dla kobiet. Urszula Rogólska /Foto Gość

- Na nasze jesienne śniadanie w Bosco przyszło wiele kobiet ze wspólnoty, ale także ich znajome, przyjaciółki oraz panie, które dowiedziały się z mediów społecznościowych. Chciałyśmy wybrać miejsce neutralne, by przy kawie, pysznym jedzeniu dołączyły do nas także panie, które być może nie zdecydowałyby się na pierwsze spotkanie w salce czy kościele. Stworzyłyśmy też nasz profil na Instagramie, zachęcamy do upowszechniania informacji o nas wszędzie, więc ufamy, że na kolejnych spotkaniach będzie nas znacznie więcej - zachęcają.

Inicjatorki cyklu stworzyły "formatnik" - zeszyt, który ma być pomocą w pracy nad sobą. Uczestniczki znajdą w nim także tematy i terminy kolejnych spotkań. Pierwsze zatytułowały: "Obudź swoje kobiece serce", drugie, 3 grudnia, to zaproszenie na adwentowe czuwanie: "Poczuj wolność, którą masz w Nim", a następne, 21 stycznia, będzie zimowym śniadaniem pod tytułem: "Twoja codzienność w Jego obecności", 18 marca - konferencją: "Jego łaska jest Twoją siłą", a podsumowaniem: "Majówka kobiet", którą 20 i 21 maja poprowadzi o. Adam Szustak OP.

Zapytane, czy nie przesadziły z tytułem: "Jesteś Boska", uśmiechają się: - Chyba nawet nie doszacowałyśmy. Mamy nadzieję, że po tej formacji w naszych sercach zapanuje przekonanie, że naprawdę jesteśmy piękne, jesteśmy obrazem Boga. Jeżeli chcemy żyć szczęśliwym życiem, to tylko z Nim. Myślimy, że wtedy słowo "Boska" będzie adekwatne do tego, jak czujemy i jakie jesteśmy - uzupełnia A. Bednarska.

Ania Gebauer i Alina Miotelka poprosiły Annę Bednarską, by to ona poprowadziła pierwsze spotkanie. Zaprosiła najpierw do "najbardziej niebezpiecznej modlitwy" do Ducha Świętego, by obudził kobiece serca i wysłuchania fragmentu Księgi Rodzaju o stworzeniu człowieka przez Boga na Jego obraz. Ten obraz - arcydzieło Arcymistrza - jest w sercu każdego człowieka. To arcydzieło każdy musi zanieść - nie do galerii obrazów, ale tam, gdzie żyje, by to miejsce upiększyć.

- A my często wynosimy ten obraz do piwnicy, odwracamy go do ściany. Czasem jest zakurzony, poniszczony, ktoś na nim coś nabazgrał, coś zamalował. Potrzeba czyjejś interwencji, żeby wydobyć to pierwotne piękno - mówiła Anna, podkreślając, że najlepiej robi to sam Bóg, Duch Święty.

Przytoczyła także słowa o stworzeniu kobiety, która powstała nie z prochu ziemi jak mężczyzna, ale z jego ciała, jako "odpowiednia pomoc", po hebrajsku: "ezer kenegdo". Anna przybliżyła znaczenie tego zwrotu, tłumaczonego jako "wybawienie, ocalenie, którego źródłem jest Bóg".

- Odnosi się ono tylko do Boga, który wybawia z najtrudniejszych sytuacji, spraw życia i śmierci. Taki obraz Pan Bóg wstawił w nasze serca. Do tego jesteśmy powołane - do relacji, do bycia dla kogoś wybawieniem. Mnie i ciebie definiuje sam Bóg - mówiła Anna. - Jestem stworzona na obraz Boga: wyczekiwana, wymarzona, kochana, wytęskniona. Nie jestem wybrakiem, nie jestem "niewystarczająca". Nie definiują mnie stanowisko, pieniądze, wykształcenie, praca bądź jej brak. Jeśli poczułaś, że to nie o tobie, to nieprawda, którą chce włożyć w twoje serce ten świat i szatan. Bo tak naprawdę jesteś stworzona z miłości i do miłości.

"Jesteś Boska" - zabierz ze sobą mamę, córkę, siostrę i koleżanki   Uczestniczki pierwszego spotkania z cyklu "Jesteś Boska". Urszula Rogólska /Foto Gość

Prelegentka dzieliła się także świadectwem swojego życia i działania w nim Pana Boga, zachęcając do zatrzymania się nad słowami z Księgi Przysłów: "Z całą pilnością strzeż swego serca, bo życie ma tam swoje źródło". - Z serca wynikają nasze decyzje - jak myślimy, co robimy - podkreślała. - Tam jesteśmy my prawdziwe. A to jest pierwsze miejsce, w którym zamieszkuje Bóg, w którym możemy się z nim spotkać.

Zachęcała także do wsłuchiwania się w Boży głos w sercu i odważnych kroków wiary, które pomagają w przemianie życia i realizacji marzeń - bez ludzkich ograniczeń. Pomocą w tym może być także biblijna modlitwa Jabesa: "A Jabes wołał do Boga: »Obyś skutecznie mi błogosławił i rozszerzył granice moje, a ręka Twoja była ze mną, i obyś zachował mnie od złego, a utrapienie moje się skończyło!«. I sprawił Bóg to, o co on prosił".

Na koniec panie otrzymały cztery drogowskazy, by obudzić swoje serca: codzienna modlitwa, wdzięczność za drobiazgi i rzeczy wielkie każdego dnia, słuchanie inspirujących konferencji i świadectw oraz odnalezienie przyjaciółki, dobrej towarzyszki na drodze wiary.

W drugiej części spotkania w małych grupach panie dzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z tematyką spotkania.