Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę

Alina Świeży-Sobel

publikacja 23.07.2022 11:50

Piesza Pielgrzymka z Czeskiego Cieszyna do MB Częstochowskiej wyruszyła po raz 30. - Gdyby nie pandemia, szlibyśmy dzisiaj po raz 32. - wzdychali ci, którzy wędrowali do Pani Jasnogórskiej co roku. - Jest o co prosić i za co dziękować, ale chcemy też dziękować za to, że w ogóle możemy pójść...

Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę Ks. Jan Svoboda pobłogosławił pątników na drogę. Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Szli pod hasłem: "Nie lękajcie się!". Po przekroczeniu granicy państwa na Olzie mieli przed sobą 6 dni marszu, by dotrzeć do celu. O bogate owoce duchowe tej jubileuszowej pielgrzymki modlili się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Patronem pielgrzymki jest św. Melchior Grodziecki, którego relikwie czczone są w tutejszej świątyni.

Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę   Wyruszyli po Mszy św. w kościele NSPJ w Czeskim Cieszynie. Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Stąd wyruszali na Jasną Górę począwszy od 1991 r., pod przewodnictwem Jadwigi i Franciszka Franków, którzy zainicjowali tę pielgrzymkę. Podziękowaniem za to zaangażowanie był list z błogosławieństwem papieża Franciszka, jaki otrzymali na zakończenie 25. pielgrzymki. Z czasem w przygotowanie pielgrzymki włączyli się też młodsi pielgrzymi, z córką państwa Franków - Jolantą Bubik.

Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę   Jadwiga Franek z księgą kroniki zaolziańskich pielgrzymów. Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Lata mijają, ale pragnienie, by stanąć przed Matką na Jasnej Górze, nie słabnie - podkreśla z radością J. Franek, która po śmierci męża uczestniczy już w pielgrzymce autokarowej. Bo to też był ich wspólny pomysł, by pieszo wędrowali ci, którzy potrafią iść, a inni mogli dołączyć do nich w Częstochowie, pokonując drogę autokarem lub na rowerach, a także motocyklach.

Pani Jadwiga modliła się wraz z pieszymi pątnikami, a przed wymarszem uwijała się z kroniką pielgrzymki, zbierając wpisy, m.in. od Henryki i Jerzego Chmielewskich, nazywanych tu rodzicami chrzestnymi pielgrzymki, którzy pomagali w organizacji pierwszego zaolziańskiego pielgrzymowania i odtąd co roku wspierają też pątników na trasie, zapraszają na posiłek.

Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę   Autograf w kronice złożył też ks. Andrej Slodička... Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Pielgrzymujecie, aby spotkać się z Bogiem, żeby potem móc żyć z Panem Bogiem na co dzień. Pielgrzymka jest czasem rekolekcji, kiedy Jezus działa w nas. Otwórzmy serca na miłość Jezusa, bo On nas prowadzi na całej drodze naszego życia - przypominał proboszcz ks. Jan Svoboda. Udzielając błogosławieństwa na drogę, prosił pielgrzymów, by wraz ze swoimi osobistymi intencjami zanieśli do Pani Jasnogórskiej także prośby o potrzebne łaski dla całej parafii i diecezji. - Prośmy o nowego biskupa dla naszego Kościoła, o siły dla biskupa pomocniczego Martina Davida, a także o nowe powołania kapłańskie, misyjne i zakonne - mówił ks. Svoboda. Jak przypominał, już dwa lata w diecezji ostrawsko-opawskiej nie było święceń kapłańskich i nie przyjęto nowych kleryków do seminarium.

Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę   Swój wpis zamieścili też współorganizatorzy pierwszej i wszystkich kolejnych pielgrzymek - Henryka i Jerzy Chmielewscy. Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Duchowym przewodnikiem pielgrzymów był już kolejny raz ks. Andrej Slodička, wikariusz z Czeskiego Cieszyna, Słowak. Ksiądz Slodička stanął też na czele pielgrzymów w kościele, odmawiając modlitwę zawierzenia MB Częstochowskiej przed Jej wizerunkiem, który przed laty namalowali bielscy artyści Urszula i Wacław Sobierajowie, a zaolziańscy pielgrzymi ofiarowali do tej świątyni.

Nad bezpieczeństwem pielgrzymów w drodze czuwa grupa porządkowych pod przewodnictwem Tomasza Krajczy z Piotrowic koło Karwiny, który już po raz 6. maszeruje na czele grupy zaolziańskich pątników.

Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę   Tomasz Krajcza na czele grupy pieszych pielgrzymów. Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

W tym roku dołączyły do nich trzy siostry elżbietanki cieszyńskie. - Nie możemy wyruszyć wszystkie w tym samym terminie, więc my idziemy już z Czeskiego Cieszyna - tłumaczą. - Będziemy składać dziękczynienie za 400 lat istnienia naszego zgromadzenia, bo taki jubileusz właśnie przeżywamy, i prosić o nowe powołania, by nadal to dzieło mogło istnieć, byśmy mogły opiekować się chorymi. Chcemy się też modlić się o nową oddziałową do naszego szpitala - mówi s. Paula, która razem z s. Klarą towarzyszy dziękującej za 70 lat życia s. Franciszce. - Razem chcemy się też modlić o pokój za wschodnią granicą - dodaje s. Klara, która pochodzi z Ukrainy.

Jubileuszowa zaolziańska wyprawa na Jasną Górę   Pielgrzymowały też trzy siostry elżbietanki cieszyńskie. Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Ilona Piechaczek z Bystrzycy, ze względu na zdrowie, musiała zrezygnować z pieszej wędrówki. - Ale sercem będę z wami cały czas, będę się modlić za was - zapewniała, żegnając swoje dawne pielgrzymkowe siostry i odprowadzając je wzrokiem...