Być jak Stefan i Jerzy

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 28/2022

publikacja 14.07.2022 00:00

By dotrzeć z Warszawy do sanktuarium Pani Kazimierzowskiej w Rajczy, trzeba przebyć jakieś 400 km. Taką drogę pokonali dwaj wielcy święci duszpasterze, wyczekiwani od dziesięcioleci, którzy przybyli tutaj 3 lipca. Czy kiedykolwiek słyszeli o Rajczy? Możliwe, że tak. Ale rajczanom od lat są bliscy jak najbliżsi domownicy.

▲	Delegacje parafian z relikwiarzami błogosławionych kapłanów. ▲ Delegacje parafian z relikwiarzami błogosławionych kapłanów.
Urszula Rogólska /foto gość

Ksiądz Andrzej Zawada, proboszcz parafii św. Wawrzyńca i św. Kazimierza Królewicza w Rajczy, mówi, że było to marzenie wielu parafian. – Ta społeczność, przekazująca patriotyzm z pokolenia na pokolenie, bardzo mocno pielęgnuje historię.

Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.